Polityka jest bezwzględna i ja to rozumiem. I przyjmuję. Przeciwnik to przeciwnik, trzeba z nim walczyć. Są jednak momenty, gdy należy wznieść się ponad rytualną nawalankę. I to jest ten moment.
Pani Janina Ochojska i Agata Kornhauser-Duda to kobiety, którym być może poza polityką było lepiej. Pani Janina Ochojska po imponującym dorobku jako działaczka humanitarna drogę polityki wybrała sama. Pierwsza Dama w orbicie polityki jest od wyborów w 2015 roku, które wygrał jej mąż. Ale być w polityce - z włąsnej woli, czy tez nie - to jedno, a robić w niej coś pożytecznego to zupełnie inna sprawa. Bo chyba o to chodzi, prawda?
Październik jest miesiącem świadomości nowotworów piersi. – Gorąco namawiam wszystkie Polki do regularnych badań w ciągu całego roku. Wybierzmy zdrowe i szczęśliwe życie – mówi Agata Kornhauser-Duda, Ambasadorka Kobiet z Rakiem Piersi w Polsce
— to wpis na twitterze Kancelarii Prezydenta RP. Wydawałoby się, że to tak oczywiście słuszny gest, iż nikt nie porwie się na jego krytykę. Polityka jednak doprowadza całkiem rozsądnych ludzi do jakiegoś wariactwa.
Zareagowała europoseł KO Janina Ochojska:
Szkoda, że nie miała Pani tej świadomości, kiedy Pani mąż przekazał 2 mld zł na TVP zamiast na onkologię. Dzisiaj przybyło zachorowań, brak miejsc na badania i na łóżka onkologiczne i Pani mąż jest odpowiedzialny moralnie za te przypadki. Pani jest Ambasadorką? Mało wiarygodne.
Janina Ochojska to osoba, która dostatecznie w życiu napatrzyła się na ludzkie nieszczęście, wielu osobom pomogła. W kwestii nowotworu jest doświadczona osobiście, zmaga się z chorobą, w czym należy ją wspierać i życzyć jej zdrowia. Tym bardziej przykro jest, gdy ktoś taki odkrywa w sobie przymus walnięcia na oślep w żonę prezydenta, który nie jest z jej politycznego obozu.
„Na oślep” - podkreślę te słowa, bowiem mamy tutaj do czynienia z ordynarnym kłamstwem. Powstało ono w kampanii wyborczej i - niestety - tak się to wiezie mimo wielokrotnych tłumaczeń, jak było.
POWTÓRZMY WIĘC: Skrajną manipulacją było wytworzenie fałszywej alternatywy, przed którą miał rzekomo stać Andrzej Duda, gdy decydował o podpisie ustawy rekompensującej mediom publicznym straty abonamentowe. Tylko w głowach polityków opozycji, a potem ich odbiorców, stworzył się plan przekazania tych „pieniędzy na onkologię”. NIGDY nie było takie możliwości prawnej, ponieważ media publiczne nie dostały wówczas gotówki, tylko obligacje, a prawo zabrania finansowania placówek ochrony zdrowia w ten sposób. Nie było więc nigdy wyboru, o którym dziś znów pisze pani Ochojska: 2 mld na onkologię ALBO na TVP.
Jeszcze raz życząc zdrowia Pani poseł liczę na uczciwość w debacie publicznej. Przeliczę się?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521407-janina-ochojska-atakuje-pierwsza-dame-wykorzystujac-fejka