Wreszcie ważny polityk zareagował jak należy na wyczyny Donalda Tuska. Zrobił to obecny wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski, w odruchu oburzenia jako lekarz, przede wszystkim pewnie jako człowiek, a dopiero na samym końcu jako polityk. Ktoś liczący się w Polsce, posiadający autorytet. Polityk zazwyczaj spokojny, co więcej zwykle gotowy do koncyliacji, unikający mocnych słów, uznał, że nie można tolerować politycznego kanibalizmu zademonstrowanego przez Donalda Tuska w obliczu dramatu, jaki przeżywa cały ludzki świat.
„Zaraza”
Tragiczne żniwo, jakie zbiera pandemia na całym globie, dla każdego myślącego człowieka, nie kończy się na utracie zdrowia i życia milionów ludzi w ciągu najbliższych miesięcy czy nawet lat. Grasująca inwazja koronawirusa już wywiera ogromne szkody. Nie ulega wątpliwości, że pozostawi po sobie na dziesiątki lat wielkie straty w każdej dziedzinie ludzkiej działalności. Zmieni ludzki świat. Jeszcze nie wiemy w jakim stopniu zdewastuje ludzki świat, w jakich obszarach najbardziej i na jak długo.
Pozostaje mieć tylko nadzieje, że nie na trwale.
Rozum też podpowiada, że przy pewnych założeniach, ludzkość może wyjść z tej niesamowitej opresji silniejsza i bogatsza. Przede wszystkim wewnętrznie. Aby jednak tak się stało, warunkiem niezbędnym jest wspólny wysiłek przeciwstawienia się niszczącej sile. W trudzie wspólnej walki, rozpoczynając od podstawowej wspólnoty społecznej, jaką jest rodzina, poprzez wspinanie się na kolejne, coraz bardziej złożone struktury społeczne – z jakiej zbudowana jest ludzka cywilizacja – napotykamy wspólnotę narodową, która będąc jednocześnie państwem ma wszelkie narzędzia i środki materialne, dające szanse na osiągnięcie możliwie najskuteczniejszych wyników w walce z pandemią. Nie zapominając o wspólnej harmonijnej współpracy tej wspólnoty.
Donald Tusk nie jest ograniczony i te elementarne konieczności rozumie. A jednak dla celów politycznych, a być może dla zaspokojenia jakiś niezrozumiałych potrzeb istnienia w przestrzeni publicznej pisze na Twitterze:
Duda radośnie komentuje sportowe wydarzenia, uśmiechnięty Morawiecki ogłasza kolejne sukcesy, Kaczyński schował się w nowym gabinecie. Wirus zabił prawie trzy tysiące Polaków i zabija dalej. Zaraza.
„Panie Donaldzie Tusku”
Panie Donaldzie Tusku, niech pan nie mówi do nas takim językiem
— zwrócił się bezpośrednio do byłego lidera Platformy Obywatelskiej Stanisław Karczewski.
Tu nie ma żadnej polityki, tu kwestią jest nasze życie!
— skomentował „prymitywną mądrość” Donalda Tuska, wzbogaconą o charakterystyczną dla niego złośliwość. I dodał:
Panie Tusk, niech pan już zamilknie!
Właściwy apel do Tuska
I to jest najbardziej właściwy apel do Donalda Tuska. Ważne też, że to posłanie wicemarszałka Senatu padło w telewizyjnych „Wiadomościach”. Tym samym dotarło do kilkuset tysięcy ludzi, z których prawdopodobnie ponad 99 dowiedziało się o prawdziwej twarzy Donalda Tuska, a nie tylko garstka polityków i podobna ilość ludzi związanych z mediami.
Paradoksalnie, dziś do Donalda Tuska, jak ulał stosuje się myśl, którą sam wypowiedział przed laty podczas oficjalnego, publicznego wystąpienia, będąc w roli premiera:
Bezpiecznej Polski nie zbuduje się z ludźmi, dla których nienawiść, obsesja, kompleksy są główną motywacją działania.
Tak, to prawda
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521393-auto-eliminator-polskiej-polityki-donald-tusk