Ulicami Warszawy przeszedł marsz „antycovidowców”. Uczestnicy manifestacji protestowali przeciwko obostrzeniom związanym z pandemią koronawirusa.
Protestujący przyszli na Plac Zamkowy w Warszawie z transparentami, na których wypisane były hasła: „Zakończyć plandemię”, „Game over” (ang. gra zakończona – PAP), „PiS-owska zaraza”. Manifestacja odbyła się pod hasłem „Marszu Wolności”, którą zapowiadał plakat z grafiką pokazującą przerwaną maseczkę ochronną. Uczestnicy protestu nie zasłaniali ust i nosa, nie zachowywali zalecanego dystansu społecznego.
„Marsz Wolności” - taką nazwę nosiło dzisiejsze wydarzenie w stolicy Polski. Grupa osób protestowała przeciwko obowiązkowemu noszeniu maseczek, które mają pomóc w ograniczeniu pandemii koronawirusa.
Nie damy się zastraszyć. Jesteśmy wolnymi ludźmi
— mówiła jedna z liderek protestu Justyna Socha.
Wyłącz telewizor. Włącz myślenie
— apelowała do uczestników wiecu. Twierdziła, że nie ma naukowych dowodów na istnienie pandemii.
Wśród uczestników obecny był poseł Konfederacji, Grzegorz Braun. W zdecydowanej większości, manifestujący nie nosili maseczek.
Organizatorzy przekonywali, że manifestacje odbywały się w kilkudziesięciu miastach Polski.
Braun mówił m.in. o wytresowaniu Polaków i terrorze sanitarnym.
To jest wojna
— oznajmił Braun.
Wyjaśnił, że jeżeli teraz społeczeństwo zgodzi się na ograniczenie wolności, np. poprzez nakaz zakrywania ust i nosa, to w przyszłości rządzący pozbawią ich innych dużo ważniejszych praw.
Podczas manifestacji w Białymstoku pojawili się też mężczyźni w koszulkach sprzeciwiających się budowie… masztów 5g.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521383-antymaseczkowcy-protestowali-w-warszawie-zdjecia