Czy naprawdę Polacy nie zasługują na kogoś lepszego niż na takich ludzi w Parlamencie Europejskim jak? … Przebiegam myślą po nazwiskach… Powoli robi mi się coraz bardziej przykro. Jakby czas się zatrzymał. Jakby nie istniała przeszłość.
Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller… Dziś wszyscy są demokratami i zachowują się, jakby walczyli z podległością komunistyczną. I jak dawniej za nic mieli własny kraj, własną wspólnotę narodową. Oddają ślepo cześć obcym bożkom, hołd obcej kulturze, używając niby tarczy jak dawniej słowo ojczyzna. Gotowi są zaadaptować ojczyznę na warunkach podyktowanych przez inne państwa, realizujące własne interesy kosztem polskiego społeczeństwa. Powtarzają bezrefleksyjnie komunały wymyślone na użytek innych, choć w sposób oczywisty, w oparciu o fałszywe argumenty, przekute na oskarżenia, godzące we własny kraj. Wszyscy oni mają wykształtowane w czasach praktyki komunistycznej DNA uległości i służenia obcym państwom, zasłaniając się argumentacją korzystnego działania na rzecz własnej ojczyzny.
Leszek Miller dziś – jak dawniej – znowu kreuje się na przewodnika Polaków, których prowadzi do kręgu „przodujących krajów świata”. To one wiedzą najlepiej czym jest praworządność i demokracja. Polska potrzebuje pomocy, aby wejść na właściwą ścieżkę, która prowadzi do doskonałej praworządności i pełnej demokracji. Tymczasem – według Leszka Millera – rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość dąży do modelu państwa ani praworządnego ani w pełni demokratycznego. Dlatego, aby takie państwo spełniało wymogi wzorowej praworządności i demokracji bez żadnych luk, określonych przez Komisję Europejską UE oraz doprecyzowanych przez Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu, trzeba je do tego zmusić przemocą, nazywaną delikatnie „naciskiem”. Taką współczesną formą przemocy jest odebranie Polsce części należnych pieniędzy z budżetu UE. Za takim sprawiedliwym rozwiązaniem - Katherine Barclay nazywa to prościej „zagłodzić finansowo” - podnosi rękę w Parlamencie Europejskim Leszek Miller. Nie tylko on. Zadowolonych z tego środka przemocy są także Sylwia Spurek, Magdalena Adamowicz, Ewa Kopacz i jeszcze wielu innych miłośników ojczyzny.
Zapomniałbym o jeszcze jednym – Radosławie Sikorskim. On również jest zachwycony pomysłem „zagłodzenia finansowego”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521148-fani-katheriny-barclay
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.