Obserwując obecne „impasowanie” Polski na kilku polach jednocześnie, trudno nie odnieść wrażenia, że to w Berlinie musiała zapaść decyzja o takim podniesieniu poprzeczki i przetestowaniu odporności rządu w Warszawie. I stąd presja.
Dość nieoczekiwanie pod koniec września wzmogła się zewnętrzna presja wywierana na państwo polskie. Prawdę mówiąc, nie jest wcale łatwo zidentyfikować ani dlaczego akurat teraz następuje takie ześrodkowanie nacisków z kilku stron i w różnych kwestiach, ani też jakie realne cele chcieliby osiągnąć inicjatorzy owych nacisków. Może być tak, jak w końcu często dzieje się w polityce, że ów czasowy zbieg politycznego ostrzału z różnych kierunków jest skutkiem przypadkowej koincydencji, mającej źródło w początku jesiennego sezonu politycznego i wynikającego zeń rutynowego kalendarza…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521075-zewnetrzna-presja-wywierana-na-panstwo-polskie