Sikorski w amoku! Zachwyca się niemiecką propozycją i oskarża: Gdyby w Polsce była praworządność, to połowa gości z PiS by siedziała

Radosław Sikorski wielokrotnie pokazał, jak bardzo „zależy” mu na Polsce i jej sile na arenie międzynarodowej. Nie raz wychwalał Angelę Merkel, kpił z walki o reparacje. Nie inaczej jest w przypadku powiązania środków z unijnego budżetu z praworządnością. Tu, zarówno Sikorski, jak i europosłowie opozycji, stoją ramię w ramię z europosłami chcącymi ukarać Polskę i Węgry. Zdaniem Sikorskiego, „jedyne, co musi zrobić Polska, by dostać unijne pieniądze to przestrzeganie własnej konstytucji”.

CZYTAJ WIĘCEJ:

— Wciąż boi się niemieckiej bezczynności? Sikorski: Bez Niemiec niewiele daje się osiągnąć. W Berlinie opisałem fakty

— Bezczelność! Sikorski drwi z walki o odszkodowanie od Niemiec: Jak Państwo obstawiacie, co uzyskamy szybciej: wrak czy reparacje?

— Sikorski w rozmowie z Onetem wychwala Merkel: „Nie mieliśmy tak propolskiego przywódcy Niemiec od czasów Ottona III”

Sikorski widzi polityków PiS… w więzieniu

Sikorski stwierdził na antenie TOK FM, że łączenie funduszy UE z praworządnością to „realny problem” Prawa i Sprawiedliwości.

Gdyby w Polsce była praworządność, gdyby prokuratura była niezależna, to połowa tych gości miałaby zarzuty albo już siedziała

— oświadczył polityk opozycji.

Przypominam: Szydło za niepublikowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, Szumowski za respiratory, Morawiecki za wybory kopertowe i 70 milionów złotych dla Poczty Polskiej

— kpił Sikorski.

Ich najważniejszym interesem jest bezkarność, a naszym najważniejszym interesem jest to, by Polska i Polacy otrzymali pieniądze unijne, więc oni poświęcą te pieniądze po to, żeby być bezkarnymi

— dramatyzował europoseł.

Pochwała dla niemieckich działań

Nie mogło też zabraknąć pochwał skierowanych w stronę niemieckiej prezydencji. Zgodnie z tą propozycją, procedurę kar za łamanie praworządności uruchamiałaby Komisja Europejska, która miałaby wskazywać państwo mające, jej zdaniem, problemy z przestrzeganiem prawa. Kolejny krok to przeniesienie sprawy na szczebel ministrów z wszystkich krajów członkowskich - dopiero ich zgoda prowadziłaby do obcięcia lub wstrzymania unijnych wypłat. Taka zgoda miałaby zapaść większością głosów, bez wymaganej jednomyślności.

Według Sikorskiego jest to „rozsądne rozwiązanie”. Polska i Węgry są przeciwne.

Bo Węgry, że kradną, a Polska, że łamie naszą własną konstytucję i traktaty

— oświadczył Sikorski przekonując, że jedyne, co musi zrobić Polska, by dostać unijne pieniądze to „przestrzeganie własnej konstytucji”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

— Niemcy chcą powiązania budżetu UE z praworządnością. Szymański: Nie ma na to zgody. Rozporządzenie nie spełnia uzgodnień z RE

— PE przyjął kolejną rezolucję. Naciska w niej na UE ws. praworządności i praw LGBT. Biedroń zaciera ręce; protestują posłowie EKR

— TYLKO U NAS. Patryk Jaki: Politycy w Parlamencie Europejskim są faszerowani kłamstwami. Niemcy pozwalają sobie na bezczelność

wkt/TOKFM