Wszyscy wiemy, że od marca zdrowie Polaków nie było priorytetem rządzących, priorytetem rządzących było utrzymanie władzy, wygranie wyborów prezydenckich
— grzmiał w programie „Fakty po Faktach” (TVN24) europoseł PO Radosław Sikorski.
Można było wprowadzić stan klęski żywiołowej
— stwierdził były szef MSZ.
Konstytucja dokładnie to przewiduje, tylko to by oznaczało odsunięcie wyborów w czasie. Cała energia rządu była skierowana na wybory, najpierw kopertowe, potem zwykłe, a nie na walkę z pandemią
— mówił Sikorski.
Sikorski zarzuca rządzącym kłamstwo
Polityk Platformy Obywatelskiej zapytany o to, czy na świecie są przywódcy na miarę kryzysu wywołanego przez pandemię, odpowiedział:
Okazuje się, którzy politycy na najwyższych stanowiskach tymi przywódcami nie są.
Nie obyło się bez poważnych oskarżeń.
Na pewno nie są ci, którzy o pandemii kłamią. Tak jak premier Mateusz Morawiecki po to, żeby starsze osoby zapędzić do urn w czasie wyborów prezydenckich, mówiąc, że pandemii już nie ma, ciesząc się, że ludzie już nie noszą maseczek
— atakował Sikorski.
Są tacy przywódcy w krajach skandynawskich, którzy wchodząc w poważny dialog ze społeczeństwem, bez propagandy, bez interesu politycznego próbują zarządzać tą pandemią tak, aby ograniczać straty. I to są przywódcy, którym można ufać
— stwierdził.
Wedle oceny byłego marszałka Sejmu rządzący „przez ostatni miesiąc zajmowali się sobą”.
Na kogo kto ma jakie haki i czy Kaczyński nad tym zapanuje, a nie drugą falą pandemii. Nie przygotowali nas na drugą falę pandemii. Te dodatkowe zgony, które teraz mamy, są na ich sumieniach
— grzmiał Sikorski.
Histeryczne słowa o LGBT
Nie tylko sprawa pandemii stała się dla Sikorskiego pretekstem do ataku. Sikorski atakował polskie władze również za stanowisko wobec ideologii LGBT.
Stosunek do LGBT jest w dzisiejszym świecie taki, jak stosunek do semityzmu czy antysemityzmu w przeszłości. To jest po prostu kompletnie poza nawiasem cywilizowanego świata
— grzmiał.
Mogą koledzy z PiS-u ściemniać, że to nie chodzi o gejów i lesbijki, tylko o wydumaną ideologię. Nikt tego tak nie postrzega, tym bardziej, że mamy przecież nienawistne stwierdzenia przedstawicieli władzy o tym, że ludzie LGBT, geje i lesbijki nie są równi wobec tak zwanych normalnych ludzi. To tworzy wrażenie bycia Polski takim Iranem w środku Europy
— twierdził.
Jak widać, nieważny jest temat rozmowy. Dla Sikorskiego liczy się tylko jedno - uderzenie w PiS. Nawet jeśli krytyka staje się coraz mniej merytoryczna, a coraz mocniej przypomina strumień świadomości eksministra.
gah/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521015-absurdalne-oskarzenia-sikorskiego-pretekst-lgbt-i-pandemia