Totalna opozycja, skoncentrowana w ostatnich latach na walce z PiS, nabyła wyjątkowej sprawności. Tak wysoko wyspecjalizowała się w manipulacji, kłamstwie i antypolskiej propagandzie, że stała się bezkonkurencyjna. Na całym świecie nie ma sobie równych. Nikt nie sieje tak antypolskiego przekazu za granicą i w kraju, jak oni.
Obserwując codzienne poczynania polityków opozycji można odnieść wrażenie, że to jakiś dziki wyścig owczarków. W Parlamencie Europejskim trwa konkurs inwektyw i oskarżeń wymierzonych w polski rząd. Mnożą się fake newsy i ataki, które coraz bardziej osłabiają wizerunek Polski. I gdy wydawało się, że najwyższy poziom obłędu osiągnęła Sylwia Spurek, błaganiem Komisji Europejskiej o finansowe ukaranie Polski, pojawiły się kolejne akty wątpliwej poczytalności politycznej. Magdalena Adamowicz zaapelowała o odznaczenie wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Katariny Barley, po tym jak ta stwierdziła, że Polskę należy „finansowo zagłodzić”. Zdaniem Adamowicz, zasłużyła ona na „odznaczenie za walkę dla Polski”. Imponujące podejście do obrony polskich interesów. Takie typowe dla Gdańska, wpisujące się zresztą w konsekwentną strategię eksportowania antypolskiego przekazu za granicę. Obie panie wystąpiły niedawno w skandalicznym reportażu na antenie niemieckiej rozgłośni.
Obecna władza wykorzystuje swoją siłę - ustawy przepycha przemocą, nie szanuje praw człowieka. Moja mama płacze i mówi: Boże, teraz jest gorzej niż za komuny!
— mówiła prezydent Gdańska w reportażu dla niemieckiej rozgłośni.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jak tak można?! Dulkiewicz nadaje na Polskę w niemieckim radiu: „Wolność jest zabierana po kawałku, przecież tak było w III Rzeszy”
Na konsekwencje tego zmasowanego ataku, powtarzania w nieskończoność zmyślonych zarzutów i propagandowej walki z polskim rządem nie trzeba było długo czekać. Parlament Europejski przyjął właśnie rezolucję, w której uznał, że UE powinna ustanowić mechanizm na rzecz demokracji, praworządności i praw podstawowych oraz praw LGBT. Coroczne zalecenia dla krajów UE mają być powiązane z mechanizmem sankcji budżetowych za uchybienia. Rezolucję poparło 521 europosłów, 152 było przeciw, a 21 wstrzymało się od głosu. Wskazano w niej na obawy dotyczące „utrwalenia się tendencji autokratycznych i nieliberalnych” w UE. Było też o konieczności wypracowania narzędzi niezbędnych, by zająć się „bezprecedensowym i nasilającym się kryzysem jej podstawowych wartości”.
Unia stoi w obliczu bezprecedensowego i nasilającego się kryzysu wartości leżących u jej podstaw, który zagraża jej długofalowemu przetrwaniu jako demokratycznego projektu pokojowego
Ideologiczne szaleństwo zawłaszcza kolejne przestrzenie życia. Sezonowe marionetki grają swoje małe rólki w antypolskim teatrze, licząc na światowy poklask. Nie rozumieją, że szkodzą Polsce czy robią to z pełną premedytacją?
CZYTAJ TAKŻEl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/520993-totalsi-niczym-cudzoziemskie-wojsko-z-antypolska-misja