Życzeniowe myślenie "GW". Wielowieyska tropi konflikty w Zjednoczonej Prawicy: "Będzie bardzo trudno forsować kolejne zmiany"

„Wielu polityków tego obozu mówi nieoficjalnie, że w rządzie będzie dochodzić do kolejnych starć” - pisze w „Gazecie Wyborczej” Dominika Wielowieyska. Dziennikarka tropi konflikty w Zjednoczonej Prawicy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Po południu zaprzysiężenie nowych ministrów rządu Morawieckiego. Spychalski: Jesteśmy w pełni gotowi do przeprowadzenia zmian

„GW” na tropie nieporozumień w Zjednoczonej Prawicy

Dominika Wielowieyska przekonuje, że mimo podpisania umowy koalicyjnej, w Zjednoczonej Prawicy nie brakuje spornych kwestii.

Wielu polityków tego obozu mówi nieoficjalnie, że w rządzie będzie dochodzić do kolejnych starć. Przede wszystkim wciąż istnieje problem z piątką dla zwierząt

— wskazuje dziennikarka.

Wielowieyska pisze, że część senatorów PiS jest przeciwna „Piątce dla zwierząt”, o której nie ma mowy w umowie podpisanej przez Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobrę i Jarosława Gowina.

To, czy Kaczyńskiemu uda się ich zdyscyplinować, pokaże, na ile Zjednoczona Prawica jest zwarta i na ile silny jest autorytet lidera

— podkreśla.

Zgrzyty w koalicji mają również dotyczyć tzw. ustawy covidowej, ewentualnego podzielenia Mazowsza czy zmian na rynku medialnym

Nie uzgodniono też niczego w sprawie ustawy „bezkarność plus”, która miała uratować premiera przed odpowiedzialnością za nielegalne organizowanie głosowania kopertowego

— czytamy w „GW”.

Można zakładać z dużym prawdopodobieństwem, że gdyby na stole pojawiła się radykalna ustawa medialna, to Porozumienie Gowina jej nie poprze

— zaznacza Wielowieyska.

Dziennikarka „Wyborczej” stwierdza na koniec, że kolejne lata rządów Zjednoczonej Prawicy, mimo zapowiadanej ofensywy programowej, mogą ugrząźć w „grach koalicyjnych”.

Wiele wskazuje więc na to, że Kaczyńskiemu będzie bardzo trudno forsować kolejne zmiany

— wskazuje.

Umowa koalicyjna podpisana, negocjacje ws. rekonstrukcji zakończone, ale „Gazeta Wyborcza” tropi kolejne spory w Zjednoczonej Prawicy. Dziennikarze z Czerskiej spędzą na tym pewnie kolejne trzy lata.

xyz/”Gazeta Wyborcza”