Histeryczny piknik, który zorganizowała dzisiaj pod Sądem Najwyższym „Iustitia” miała swojego głównego bohatera. To sędzia Igor Tuleya, nad którego immunitetem debatować miała dziś Izba Dyscyplina SN. On sam kreował się dziś na męczennika i obrońcę niezawisłości sędziowskiej, którzy przekonywał, że „wyrok” wydała na niego „Nowogrodzka”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kiedy ID SN zdecyduje ws. Tulei? Posiedzenie odroczone. „Nowy członek składu orzekającego nie zapoznał się z aktami sprawy”
Powiedz nam czego się spodziewasz i jak się czujesz przed rozprawą?
– pytała Tuleyę sędzia Katarzyna Kałwak.
Dziękuję za wsparcie. To bardzo budujące. Nie robimy tego dla siebie, ale walczymy o niezawisłość sędziów dla wszystkich. Obywatele to widzą. Jak się czuję? Kurczę, tak jak się czuje człowiek, który może stracić pracę, służbę, której poświęcił 25 lat życia. Ale z tym się liczymy od 5 lat. Mamy to wkalkulowane w ryzyko. Dzisiejszy wyrok nie zapadnie tutaj i nie dzisiaj. Wszystko zostało już ustalone dużo wcześniej i nie na Placu Krasińskich (siedziba Sądu Najwyższego - red.), ale na Nowogrodzkiej (siedziba PiS - red.)
– stwierdził Igor Tuleya.
Sztuczny tłum i policjanci
Organizatorzy akcji, niczym teatralni reżyserzy, dbali o to, by relacja z tej imprezy była jak najbardziej dramatyczna. Wąskie kadry zdjęć miały przekonywać, że przed Sądem Najwyższym zebrał się spory tłum. Do sieci trafiły zdjęcia policjantów w kominach na twarzach i z wymownym komentarzem: „takie czasy…”
„Sen” Tulei
Sędzia Krystian Markiewicz, szef „Iustitii” przekonywał zgromadzonych fanów sędziego - celebryty.
**Igor Tuleya miał marzenie, by być sędzią niezawisłym (…). Ten jego sen został brutalnie przerwany przez system i konkretne osoby, które wszczynały przeciwko niemu postępowania dyscyplinarne (…). Są złe osoby, które chcą sprawić, by nie było sędziów mających marzenie i odwagę. Chcą by tacy sędziowie zostali zastąpieni osobami, które przebierają się za sędziów i chcą wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej
Juszczyszyn straszy władzę?
Z kolei sędzia Paweł Juszczyszyn sugerował, że to właśnie sędziowie rozliczać będą niegdyś obecną władzę.
Wystarczy poczekać, a sprawiedliwość zwycięży. Wolne sądy dadzą nam uczciwe procesy i rozliczenie wszystkich niegodziwości, z którymi mamy teraz do czynienia. Sędziowie nie są przestępcami. Sędziowie chronią społeczeństwo przed przestępcami. (…)
– mówił sędzia Juszczyszyn. Szczególnie to ostatnie zdanie brzmi humorystycznie, w kontekście sędzie Tulei. To właśnie on dwukrotnie wypuszczał z aresztów groźnych przedstawicieli grup przestępczych.
Sędziowie i ich sympatycy musieli być rozczarowani, gdy okazało się, że sprawa została odroczona. Z drugiej strony szokują słowa Tulei, który bez żadnych podstaw, twierdził, ze wyrok wydał na niego PiS. Już tylko to stwierdzenie powinno zainteresować Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/520635-jarmark-kasty-pod-sn-i-tuleya-jako-meczennik