„Dzieci to nie książeczki do kolorowania” – twierdzi Khaled Hosseini, amerykański pisarz, autor bestsellerowej powieści pt. „Chłopiec z latawcem”.
Sporo kontrowersji wzbudziła ta jego książka, m.in. z powodu oskarżycielskiego wątku pedofilskiego. Są jednak i tacy, którzy usiłują dzieci kolorować, i to na tęczowo. Pewna amerykańska nauczycielka podstawówki w Lexington uraczyła uczniów przekładem holenderskiej bajki „King & King” o miłosnym afekcie dwóch królewiczów. Zeźleni rodzice zażądali wyrzucenia wychowawczyni ze szkoły. I co…? Choć książkę tę oprotestowało także Amerykańskie Stowarzyszenie Biblioteczne, lokalne władze oświatowe poparły nauczycielkę: „To nie rodzice będą decydować o doborze lektury dla uczniów”, rzucił tamtejszy inspektor oświaty.
I kolorowanie trwa. Europa jest…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/520449-zboczenie-nienormatywne-kolorowanie-dzieci-na-teczowo