„Powiem wprost: to dyplomatyczny skandal, który nie powinien się zdarzyć” - podkreślił w rozmowie z portalem wPolityce.pl premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do słów niemieckiej wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Katariny Barley.

CZYTAJ WIĘCEJ:

— Haniebne słowa wiceszefowej PE! Niemka postuluje „finansowe zagłodzenie” Polski i Węgier. Mocna reakcja polityków i publicystów

— Jakie kroki podejmie MSZ ws. słów Barley? Jabłoński: Przekażemy sprawę do ambasady Niemiec. Powinna podać się do dymisji

— NASZ WYWIAD. Premier Mateusz Morawiecki: przyjęcie tego planu pokazuje naszą sprawczość, skuteczność i zdolność do przekonywania partnerów europejskich

„Finansowe zagłodzenie Polski i Węgier”

Przypomnijmy, że niemiecka wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley mówiła o konieczności „finansowego zagłodzenia Polski i Węgier”. Barley użyła tych słów w kontekście rzekomo łamanej przez rządy w Warszawie i Budapeszcie praworządności.

Dyplomatyczny skandal

W ocenie premiera Mateusza Morawieckiego słowa niemieckiej polityk to dyplomatyczny skandal. W rozmowie z wPolityce.pl szef polskiego rządu dodał, że takie słowa nigdy nie powinny paść.

Są to karygodne słowa, które nigdy nie powinny paść z ust niemieckiej wiceprzewodniczącej parlamentu Europejskiego. Powiem wprost: to dyplomatyczny skandal, który nie powinien się zdarzyć. Należy to potępić w całej rozciągłości. Niemcy powinni pamiętać głód, ludobójstwo i tragedie, za które są odpowiedzialni. Brak mi słów, by potępić taką wypowiedź. Podkreślam: Węgry czy Polska mają takie same prawa w Unii Europejskiej jak Niemcy czy Francja

— powiedział premier Morawiecki.

wkt