Histerii opozycji, szczególnie lewicy, nie ma końca! Przeciwnicy PiS nieustannie atakują i obrażają prof. Przemysława Czarnka - przyszłego ministra edukacji i nauki. Jednak wszelkie granice przekroczył szef SLD Włodzimierz Czarzasty. Nie dosyć, że nazwał polityka PiS „homofobicznym świrem”, to jeszcze idzie w zaparte i nie chce przeprosić za tak chamskie słowa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Opozycja nie może przeżyć nominacji Czarnka na ministra edukacji i nauki. Stanecka-Morawska i inni wściekle atakują. KOMENTARZE

CZYTAJ TAKŻE: Marzena Nykiel: Histeryczny atak na prof. Czarnka pokazuje jak pilna jest reforma nauki i edukacji. Co lewica zrobiła z polskim szkolnictwem? Garść faktów. ANALIZA

Czarzasty o Czarnku: „Homofobiczny świr”

W niedawnym programie „Tłit” WP lider SLD w obraźliwych słowach skomentował nominację prof. Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki. Nazwał polityka PiS… „homofobicznym świrem”!

Lider SLD nie chce przeprosić!

O te skandaliczne słowa Czarzasty został zapytany na antenie Polsat News.

Nie wycofuję się ze swoich słów. Bo tak uważam

— odparł szef SLD.

Oczywiście, że go nie przeproszę. Uznałem, że te określenia do niego pasują. W związku z tym po prostu go użyłem

— dodał.

Na pytanie co byłoby, gdyby ktoś nazwał go „lewicowym świrem”, Czarzasty odpowiedział szyderczo:

Poszedłbym do domu, usiadł w bibliotece i się zastanowił: może ja po prostu jestem świrem. Może nie powinienem np. mówić, że „skończmy słuchać jakiś idiotyzmów o prawach człowieka, czy jakiś równości. Ci ludzi nie są ludziom normlanym”. Boże Włodek, może ty po prostu jesteś świrem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czarnek: Moja wypowiedź jest manipulowana. Trzeba odróżnić ideologię LGBT od ludzi LGBT

To dopiero „klasa” w wykonaniu lidera lewicowej partii. I wicemarszałek Czarzasty chce uchodzić za poważnego polityka?!

kpc/Polsat News