Wiceszef MSZ Marcinem Przydacz w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO) wypowiadał się m.in. na temat spotkanie z ambasador USA w Polsce. Georgete Mosbacher została wezwana do polskiego MSZ po swojej wypowiedzi o tym, że Polska rzekomo w kwestii LGBT „jest po złej stronie historii”.

CZYTAJ TAKŻE:

— Ambasador Mosbacher w roli recenzentki Polski? „Musicie wiedzieć, że w kwestii LGBT jesteście po złej stronie historii”

— Mosbacher wezwana do MSZ. Powodem wywiad dla WP. „Nie mogą istnieć między sojusznikami niedomówienia”

— NASZ WYWIAD. Wróblewski: List ambasadorów ws. LGBT jest wynikiem presji ze strony agresywnego lobby homoseksualnego

Zaprosiłem panią ambasador do polskiego MSZ na rozmowę. Przeprowadziliśmy konstruktywną rozmowę, także w kontekście jej ostatnich wypowiedzi medialnych. Na szczęście dialog ze strona amerykańską jest prowadzony, sojusz z USA jest trwały

— mówił

Tematyka rozmowy dotyczyła wywiadu pani ambasador, poprzedzonego podpisaniem listu, wykorzystanego do krytyki polskiego rządu, ale przede wszystkim polskiego społeczeństwa i jego historii

— zaznaczył.

Przekonywałem panią ambasador, że patrząc na naszą ponad 1000-letnią historię, opartą o pewne wartości, wiarę i tolerancję, która była znakiem rozpoznawczym Polski, nie mamy sobie absolutnie nic do zarzucenia. Historia pokazuje, że byliśmy zawsze po dobrej stronie historii

— powiedział.

Poprosiłem panią ambasador, żeby tego typu, w naszym przekonaniu niesprawiedliwe stwierdzenia, nie dominowały dyskursu publicznego. (…) To naprawdę nie służy dobru naszych stosunków

— podkreślił.

tkwl/TVP INFO