30 września premier Mateusz Morawiecki poinformował, że resorty edukacji narodowej oraz nauki i szkolnictwa wyższego zostaną połączone, a na czele nowego ministerstwa stanie Przemysław Czarnek. I się zaczęło. Przemysław Czarnek znany jest z obrony rodziny i za to jest oskarżany o homofobię. Polityk po ogłoszeniu nominacji zaapelował o wyciszenie emocji. Nie posłuchano go jednak. „Super Express” ogłosił nawet, że dzięki Czarnkowi do szkół może teraz wkroczyć o. Tadeusz Rydzyk.

CZYTAJ TEŻ:

-Tej zmiany brakowało najbardziej. Połączony resort nauki i edukacji pod wodzą prof. Czarnka to szansa uzdrowienie zideologizowanej przestrzeni

-Wybór prof. Przemysława Czarnka na ministra edukacji to nadzieja, że polskie dzieci nie wpadną w szpony LGBT

-Histeryczny atak na prof. Czarnka pokazuje jak pilna jest reforma nauki i edukacji. Co lewica zrobiła z polskim szkolnictwem? Garść faktów

Straszenie Czarnkiem i o. Rydzykiem?

Z mediów ojca Tadeusza Rydzyka do Ministerstwa Edukacji Narodowej i Nauki. Lubelski poseł Przemysław Czarnek został w środę nominowany na członka nowego rządu

—pisze „Super Express”.

Gazeta dodaje, że nowy minister w mediach o. Rydzyka komentował sprawy związane z tematyką LGBT i krytykował to środowisko za próby ideologizacji społeczeństwa. O swoich poglądach mówił też po nominacji na ministra.

Tak jak zapewniałem, będę bronił szkoły przed wojną ideologiczną

—mówił Czarnek w TV Trwam.

Trudno oczekiwać, by jako konstytucyjny minister zmienił nagle swoje przekonania. Można założyć, że otworzy toruńskiemu redemptoryście drzwi do większej aktywności na polu edukacji młodzieży

—atakuje „SE”.

Przede wszystkim prof. Czarnek nie jest i nie był pracownikiem Radia Maryja. Wywiadów udzielał nie tylko Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Pojawiał się też w TVP i wielu innych mediach. Po co więc te uproszczenia i ostrzeganie na zapas? Jak można z bronienia rodziny, tradycji i wiary w tych mediach robić zarzut? Na wychowaniu zdrowego społeczeństwa i dobrej edukacji dzieci powinna zależeć wszystkim.

Tabloid pisze jednak, że Przemysław Czarnek to „jeden z ulubieńców toruńskiego zakonnika”.

Czy to otwiera szefowi Radia Maryja okno na edukację?

—pyta.

Skąd ten strach, że ideologiczny marsz przez szkoły może zostać zatrzymany?

aes/”Super Express”