„Ta wojna ideologiczna jest odklejona od rzeczywistości kraju, w którym jest dzisiaj prawie dwa tysiące przypadków covidowych” - mówił Szymon Hołownia na antenie TVN24.
Były kandydat na prezydenta był gościem programu „Kropka nad i”. Został zapytany o to, dlaczego jego partia nie ma jeszcze nazwy, a ma już szefa.
Nasze wewnętrzne demokratyczne procedury sobie z tym poradzą. (…) Michał jest kimś, kto organizuje cały ten proces
– powiedział.
Pytany o to, z czego żyje, odpowiedział:
Żyję z pracy. Z różnej. Mam jeszcze na szczęście tantiemy z książek, raz na jakiś czas zdarza mi się jeszcze wykład.
Laleczka-Hołownia
Następnie Monika Olejnik zaproponowała, by w sklepie fundacji Hołowni sprzedawano laleczki z jego wizerunkiem.
Ale voodoo, żeby moi przeciwnicy mogli mi wbijać szpileczki?
– pytał były dziennikarz.
Następnie postanowił zaatakować prof. Przemysława Czarnka, który obejmie resort odpowiadający z edukację, naukę i szkolnictwo wyższe.
Mógłby być publicystą jakiegoś ultraprawicowego magazynu czy portalu. Człowiek, który wygadywał takie bzdury…
– powiedział Hołownia.
Ten człowiek będzie odpowiadał za edukacje setek tysięcy polskich dzieci i młodzieży. To przerażające
– dodał.
Następnie przedstawił swoją tezę nt. przyczyn nominacji dla Przemysława Czarnka.
Była koncepcja, że minister Woś, główna szabla anty-LGBT, będzie ministrem ds. światopoglądu. Teraz będzie kto inny. Miał być pojedynek na radykalizm, który przekona opinię publiczną, że nie tylko Ziobro może być radykalny, ale PiS też. Mam wrażenie, że Kaczyński zostawia centrum
– stwierdził.
Oni młodymi się nie przejmują. Wiedza, że coraz większa grupa glosujących są seniorzy. (…) wybory wygrywa się teraz w grupie seniorów i emerytów. Tak będzie coraz bardziej
– dodał.
Walka z koronawirusem
Jego zdaniem, obecnie najważniejsza jest walki z koronawirusem.
Ta wojna ideologiczna jest odklejona od rzeczywistości kraju, w którym jest dzisiaj prawie dwa tysiące przypadków covidowych
– mówił.
Oni mówiąc o ideologii niszczą i obrażają życie ludzie. To jest szatańskie działanie, o którym mogę mówić
– dodał.
Jego zdaniem, państwo nie walczy z koronawirusem, a zmiany w rządzie doprowadzą do sytuacji, w której premierem będzie Jarosław Kaczyński.
Moim zdaniem państwo abdykowało. Gdzie jest prezydent, premier? Siedzą na pieczarach na Nowogrodzkiej i układają pasjansa. (…) Premierem będzie Kaczyński, podwykonawcą będzie Morawieckim
– stwierdził.
Monika Olejnik zapytała go też o jego wypowiedź nt. wizyty prezydenta w Watykanie.
Akurat w sytuacji epidemii, gdy mamy do załatwienia ważne sprawy, to mam prawo zapytać dlaczego akurat tam? (…) Nie powiedziałbym, że żałuje, ale może być ją zniuansował
– odparł Hołownia.
Szymon Hołownia zrobi wszystko, by utrzymać się w politycznym mainstreamie. Można było się spodziewać, że będzie atakował prof. Czarnka.
mly/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/520159-holownia-o-nominacji-dla-czarnka-to-przerazajace