„Apelowałbym do przedstawicieli państwa niemieckiego w Unii Europejskiej o znacznie większą powściągliwość. Uważam, że te skandaliczne słowa powinny doczekać się reakcji Angeli Merkel” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Arkadiusz Mularczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, komentując wypowiedź wiceszefowej PE o „finansowym zagłodzeniu” Polski i Węgier.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Mularczyk: Niemcy nie mają moralnego prawa do oceniania Polski
Według Arkadiusza Mularczyka wypowiedź niemieckiej wiceszefowej Parlamentu Europejskiego powinna doczekać się reakcji Angeli Merkel. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wskazuje, że Niemcy nie przepracowali swojej historii i nie mają moralnego prawa do oceniania Polski.
Jest to wypowiedź niedopuszczalna. Po pierwsze, zmiany, które są w Polsce dokonywane w obszarze wymiaru sprawiedliwości nie podlegają jurysdykcji Komisji Europejskiej. Po drugie, kto jak kto, ale przedstawiciele państwa niemieckiego nie mają moralnego prawa, żeby dokonywać jakichkolwiek porównań czy oceń dotyczących reform w Polsce, a tym bardziej mówić o „zagładzaniu”. Wiemy jak Niemcy zachowywali się w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej podczas II wojny światowej. Przedstawiciele tej nacji nie mają moralnego prawa wypowiadania jakichkolwiek ocen na temat Polski, dopóki sami nie dokonają rozliczenia tych wszystkich rzeczy, których dokonali w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. To pokazuje, że te – w cudzysłowie – elity europejskie kompletnie straciły kontakt z rzeczywistością. Tego typu wypowiedzi świadczą o kompletnym oderwaniu, arogancji brukselskich urzędników. One przecież były też powodem brexitu – właśnie takie zachowania, podobne wypowiedzi czy arogancja urzędników wobec państw narodowych
— podkreśla.
Oczywiście Niemcy przepracowali to tylko w swojej świadomości, natomiast nie ma żadnych zewnętrznych dowodów tego przepracowania. Można powiedzieć, że Niemcy wyparli ze swojej świadomości skalę zbrodni ludobójstwa, jakiej dopuścili się na ziemiach polskich. W żaden sposób tego tematu nie przepracowali – wręcz przeciwnie – wyparli go ze świadomości. Nie mają prawa w jakikolwiek sposób oceniać Polski. Ktoś, kto nosi na sobie piętno potomków zbrodniarzy wojennych II wojny światowej, nie ma żadnego moralnego prawa, żeby kogokolwiek innego pouczać. Apelowałbym do przedstawicieli państwa niemieckiego w Unii Europejskiej o znacznie większą powściągliwość. Uważam, że te skandaliczne słowa powinny doczekać się reakcji Angeli Merkel
— dodaje.
Not. kb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/520133-tylko-u-nas-mularczyk-ostro-po-slowach-wiceszefowej-pe