Na fali wizyty prezydenta Andrzeja Dudy we Włoszech dużo usłyszeliśmy o sukcesie tamtejszego rządu w walce z epidemią. Jednak codzienność mieszkańców Italii nie jest już tak różowa. – Ludzie nie mają za co kupić chleba, a co dopiero zapłacić za wynajem mieszkania – relacjonuje koordynator duszpasterstwa Polaków we Włoszech.
Zacznijmy od garści liczb. Według Instytutu Badań Demoskopika z powodu pandemii Włochy straciły w sierpniu 70 proc. zagranicznych turystów, czyli do tego kraju przyjechało 3,6 mln obcokrajowców mniej niż rok wcześniej. Przychody branży turystycznej spadły o 2 mld euro. Sektor ten ucierpiał szczególnie w miastach, takich jak Rzym, Wenecja czy Florencja. W tym ostatnim otwartych jest tylko 40 proc. hoteli. Według szefa wspomnianego instytutu Raffaele Ria w sierpniu ub.r. w Italii było na wakacjach ponad 5 mln cudzoziemców, którzy wydali tu 4 mld euro.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/520116-wsciekli-na-panstwo-we-wloszech-napieta-sytuacja