Premier Mateusz Morawiecki w czwartek po południu przybył do Brukseli, gdzie weźmie udział w nadzwyczajnym szczycie UE. Wśród omawianych tematów będą m.in. relacje UE z Turcją i Chinami oraz sytuacja na Białorusi i sprawa Aleksieja Nawalnego.
Napięty grafik premiera Morawieckiego
Ze względu na nieobecność premiera Czech Andreja Babisz premier Morawiecki podczas posiedzenia Rady Europejskiej będzie reprezentował też szefa rządu czeskiego.
Morawiecki przed rozpoczęciem szczytu wziął udział w spotkaniu premierów państw Grupy Wyszehradzkiej.
Następnie szef polskiego rządu będzie uczestniczył w sesji roboczej Rady Europejskiej oraz kolacji. W piątek wraz z liderami państw bałtyckich Morawiecki będzie rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i weźmie udział w drugiej sesji roboczej posiedzenia Rady Europejskiej.
Jednym z głównych tematów nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej będą relacje Wspólnoty z Turcją w kontekście sporu turecko-greckiego. Spór o zasoby gazu ziemnego pod dnem Morza Śródziemnego wybuchł, gdy Ateny oskarżył Ankarę o łamanie prawa międzynarodowego poprzez dokonywanie próbnych wierceń w pobliżu greckich wysp. Turcja odpiera te zarzuty twierdząc, że wiercenia w celu potwierdzenia użyteczności złóż odbywają się na jej własnej części szelfu kontynentalnego.
Również między Turcją a Cyprem toczy się spór o nielegalne wiercenia, o które oskarżane jest państwo tureckie. Cypr domaga się od Wspólnoty nałożenia sankcji na Turcję, lecz według unijnych dyplomatów taka opcja jest bardzo mało prawdopodobna.
Kwestia białoruska na szczycie UE
Szczyt ma być także okazją do rozmowy o sytuacji na Białorusi oraz otruciu Aleksieja Nawalnego. Na Białorusi wciąż trwają protesty obywatelskie po wyborach prezydenckich. Społeczność międzynarodowa, w tym kraje UE nie uznają wyboru Alaksandara Łukaszenki i apelują do władz białoruskich o zorganizowanie nowych wyborów zgodnych z międzynarodowymi standardami.
Spotkanie unijnych liderów ma być także okazję do rozmowy na temat planu gospodarczego dla Białorusi ogłoszonego przez premierów państw Grupy Wyszehradzkiej. W planie - zgodnie z zapowiedziami szefa polskiego rządu - opiewającym na co najmniej 1 mld euro znajdą się m.in. propozycja utworzenia funduszu stabilizacyjnego, wsparcie małych i średnich przedsiębiorców, otwarcie jednolitego rynku UE na przedsiębiorców z Białorusi oraz ułatwienia wizowe.
Cały plan mamy uzgodniony, zapisany w konkluzjach Rady Europejskiej, ale będziemy rozmawiali jak podejść do tej trudnej sytuacji u naszego wschodniego sąsiada
—mówił Morawiecki podczas konferencji prasowej w Brukseli.
Trzeba popatrzeć jak na wydarzenia na Białorusi reaguje Rosja. Działania wobec pana Nawalnego to coś absolutnie skandalicznego. Użycie broni chemicznej i próba otrucia jednego z głównych działaczy opozycji powinna być sygnałem ostrzegawczym
—podkreślił.
Szczyt UE ma też zaapelować o zawieszenie broni w Górskim Karabachu, gdzie od kilku dni od nowa walczą ze sobą wojska Armenii i Azerbejdżanu.
Tematami szczytu mają być również jednolity rynek, polityka przemysłowa i transformacja cyfrowa. Rzecznik rządu Piotr Müller w środowym komunikacie podkreślił, że premier przedstawi polską perspektywę m.in. w zakresie pogłębiania wspólnego rynku, likwidacji istniejących barier.
Szczególnie ważne jest eliminowanie uciążliwych wymogów i procedur dotyczących delegowania pracowników – w tym w sektorze transportowym, usuwanie problemów z dostępem do rynku np. ze względu na dodatkowe wymogi dotyczące towarów, a także ułatwienia w funkcjonowaniu sektora usług
—zaznaczył rzecznik rządu.
Wskazał też na rozwój cyfryzacji jako elementu pobudzenia rozwoju gospodarczego.
Dlatego finansowanie programów flagowych związanych z technologiami cyfrowymi będzie jednym z tematów podczas debaty liderów państw UE. (…) Kluczowymi elementami powinny być zapewnienie swobody przepływu danych i rozbudowa infrastruktury cyfrowej. Naszym zdaniem bardzo ważne jest ustanowienie wspólnych reguł konkurencji na rynku cyfrowym oraz sprawiedliwe opodatkowanie gospodarki cyfrowej
—podkreślił Müller.
Otrucie Nawalnego a Nord Stream 2
Próba otrucia jednego z liderów rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego powinna być wśród kluczowych sygnałów ostrzegawczych dla niektórych liderów świata zachodniego - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki, wchodząc do budynku Rady Europejskiej.
Warto też bardzo głęboko zastanowić się, czy to nie jest taki zasadniczy moment, gdy wszyscy powinniśmy powiedzieć, że z Rosją w związku z tym nie ma co prowadzić takiego projektu jak Nord Stream 2. My o tym głośno mówimy od wielu lat. Dzisiaj mam nadzieję, że wiele innych krajów również potwierdzi, że otrucie Nawalnego i Nord Stream 2 to nie są dwa rozłączne tematy
—powiedział.
Morawiecki o jednolitym runku unijnym
Szef polskiego rządu zaznaczył, że rynek wewnętrzny to największa wartość gospodarcza, która doprowadziła do utworzenia najpierw EWG, a później UE.
Wszyscy zgadzają się w teorii, że należy poszerzać obszary uwspólnotowienia, poszerzać obszary wolności, zwłaszcza swobody świadczenia usług, tymczasem później, bardzo często (ze strony) bogatych krajów Zachodu, w szczególności z Brukseli płyną sygnały ograniczające konkurencje w sektorze usług
—zauważył Morawiecki.
Rynek wewnętrzny UE to największa wartość gospodarcza, która doprowadziła do utworzenia najpierw EWG a potem UE. Tu w teorii wszyscy się zgadzają, że należy poszerzać obszary wolności, zwłaszcza swobody szerzenia usług
—podkreślił.
Jak zaznaczył Polska nie tylko się z tym nie zgadza, ale uważa, że to dyskryminacja krajów Europy Środkowo-Wschodniej oraz obniżenie konkurencyjności całej UE. Zapowiedział, że będzie na to zdecydowanie zwracał uwagę podczas rozmów na szczycie.
kk/PAP/Twitter/KPRM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/520099-nadzwyczajny-szczyt-ue-wsrod-tematow-min-bialorus