„Dzisiaj sytuację w Polsce do autorytaryzmu porównuje się w wielu publikacjach, także naukowych. Po prostu nie ma co żyć w szklanej bańce i być panią Dulską” - stwierdził w Polskim Radiu poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal, pytany o ostatnią wypowiedź Aleksandry Dulkiewicz dla niemieckiej rozgłośni.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Aleksandra Dulkiewicz wystąpiła ostatnio w reportażu niemieckiego radia w audycji pt. „Tramwaj o nazwie Danzig. Kampania PiS przeciwko Gdańskowi”. Mówiła tam m.in. o sytuacji w Polsce:
Wolność jest zabierana po kawałku, to jest przerażające - przecież tak było w III Rzeszy.
Stwierdziła również, że jej mama „płacze i mówi: Boże, teraz jest gorzej niż za komuny!”.
Kowal nie odcina się od słów Dulkiewicz
O słowa prezydent Gdańska zapytany został w Polskim Radiu poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. Polityk nie chciał odciąć się od wypowiedzi Dulkiewicz.
Wolność jest zabierana w Polsce po kawałku, więc myślę, że wielu Polaków uważa, że jest zabierana
— stwierdził.
Wystarczy przeczytać ostatni raport Komisji Europejskiej, gdzie są przeanalizowane wszystkie państwa Unii Europejskiej (…). Najwięcej uwag, jeśli chodzi o prawa obywatelskie i funkcjonowanie demokracji, jest niestety do Polski
— dodał.
Kowal przekonywał, że sytuację w Polsce porównuje się dziś do rządów autorytarnych.
Dzisiaj sytuację w Polsce do autorytaryzmu porównuje się w wielu publikacjach, także naukowych. Po prostu nie ma co żyć w szklanej bańce i być panią Dulską
— zaznaczył.
W Polsce są problemy z mediami. Proszę zobaczyć, co się działo w kampanii wyborczej prezydenckiej. Proszę przetrzeć oczy. Jeden z kandydatów… nie ma znaczenia, czy pan go lubi, czy nie, ale jeden z kandydatów praktycznie nigdy nie mógł w normalny sposób wystąpić w telewizji publicznej. Proszę przetrzeć oczy. Jak rozmawiamy poważnie i poważnie traktujemy naszych słuchaczy, to też trzeba przekazywać rzetelne informacje
— mówił polityk.
Poseł KO: Podpisuję się tylko pod swoimi słowami
Kowal nie odpowiedział jednoznacznie, czy podpisuje się pod słowami Dulkiewicz. Podkreślił jednak, że nie przyłączy się do „histerii”.
Ja się podpisuję pod swoimi słowami, to jest moja twarda zasada
— powiedział.
Panie redaktorze, nie będę się przyłączał do histerii pod tytułem, że ktoś dokonał jakiegoś porównania, w tym wypadku pani prezydent Gdańska, i wszyscy teraz huzia na Józia, ponieważ się odnoszę do meritum, a meritum jest takie, że mamy problemy w Polsce i nie będę kolejną panią Dulską, która będzie mówiła, że nie mamy. Natomiast powiem precyzyjnie, gdzie je widzę, i panu to powiedziałem
— dodał.
xyz/Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/520030-kowal-kluczy-ws-skandalicznych-slow-dulkiewicz-o-polsce