Liberalni i lewicowi czytelnicy „Tygodnika „Powszechnego” mogą być zaskoczeni… „To, co jest w polskiej polityce poza prezesem PiS, wydaje się tak jałowe, doraźne i nieinspirujące, że Kaczyński jawi się na tym tle jak kolos” – czytamy w wywiadzie przeprowadzonym przez lewicowego publicystę Rafała Wiosia. „Jest najbardziej rewolucyjnym politykiem w Polsce w ostatnim 30-leciu” – pada zdanie. Kto wypowiedział te słowa?
Ciekawe słowa o prezesie PiS w „TP”
Rafał Woś przeprowadził wywiad z występującymi pod pseudonimami badaczami filozofii polityki, którzy prowadzą profil na Twitterze i stronę internetową pod dość groteskową nazwą: „Uniwersytet Hermeneutyki Kaczyzmu”. Wydawałoby się, że to postacie satyryczne, ale autorzy bronią się, że są całkowicie poważni.
Wywiad zdążył już wzbudzić zamieszanie na Twitterze. Co więc w nim padło? Liberalni i lewicowi czytelnicy „TP” mogą być zaskoczeni.
„Kaczyński jest w polskiej polityce postacią pierwszej wielkości”
Co to „kaczyzm”? To filozofia polityczna Jarosława Kaczyńskiego. Od mniej więcej dekady próbujemy esencją tej filozofii wydestylować z uprawianej przez niego polityki. Nasze wieloletnie rozmowy zaowocowały szeregiem tez składających się na spójną doktrynę polityczną
— przedstawiają się na wstępie rozmówcy „TP”.
Uważamy zupełnie szczerze i na poważnie, że Jarosław Kaczyński jest w polskiej polityce postacią pierwszej wielkości. Po transformacji ustrojowej – jedyną
— mówią Adam Woheman i Jan Zelig (to pseudonimy – red.)
Antypisowcy czyhają, by zakrzyknąć, że PiS robi coś odwrotnego, niż zapowiedział. Pisowcy zaś wytykają Platformie, że – będąc u władzy – ganiła opozycję za to, co sama dziś robi. Na tym tle Kaczyński to jedyny politykom, który proponuje rozmowę głębszą. Stawia fundamentalna pytania o Polskę. Na przykład o to, jak radzić sobie z kompleksem Polski
— podkreślają, zwracając uwagę na fakt, że to prezes PiS od początku lat 90. występue z postulatem wyrównania zaniedbań transformacyjnych
Kaczyński diagnozuje antagonizm. Ale nie przechodzi nad nim do porządku dziennego. Mówi o pilnej potrzebie zmiany. Za to w gruncie rzeczy go tak nienawidzą. Bo ani kompleksów, ani ich materialnych przyczyn nie zamiata pod dywan – jest najbardziej rewolucyjnym politykiem w Polsce w ostatnim 30-leciu
— stwierdzają.
Dostało się i opozycji
Wystarczy spojrzeć na narracja antykaczystowskie, zmieniające się szybciej niż pogoda nad morzem. W tych opowieściach z pokrytego łupieżem dziadunia w zniszczonych butach Kaczyński przeistacza się w wojowniczego biznesmena
— czytamy w „TP”.
Rozmówcy lewicowego publicysty podkreślają, że prezes PiS jest demokratą i „lubi tę całą parlamentarną grę”
Kaczyzm jest pod wieloma względami ruchem antyautorytarnym, czyli upodmiotawiającym szerokie masy społeczne. Niesmak budzi to, że Kaczyński poszerza pola wolności. Robi obywateli z tych, którzy – zdaniem jego przeciwników – obywatelami nie powinni być. Dla krytyków PiS-u to „hołota”, „pięćsetplusy”, „chamstwo”
— mówią.
Konkluzja może być jedna i ciężko się z nią nie zgodzić.
To, co jest w polskiej polityce poza prezesem PiS, wydaje się tak jałowe, doraźne i nieinspirujące, że Kaczyński jawi się na tym tle jak kolos
— czytamy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rafał Woś w „SE”: PiS ma wiarygodność. To podstawa w polityce. A co ma opozycja oprócz antypisowskich zaklęć?
kpc/”Tygodnik Powszechny”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519907-czytelnicy-tp-moga-byc-zaskoczeni-tyle-slow-o-kaczynskim
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.