„To już przesądzone. W nowym rządzie Zjednoczonej Prawicy zabraknie miejsca dla Adama Andruszkiewicza (30 l.), który od niemal dwóch lat sprawował funkcję wiceministra cyfryzacji - dowiadujemy się ze źródeł w Prawie i Sprawiedliwości” - informuje środowy „Super Express”.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Michał Kurtyka pokieruje resortem klimatu i środowiska. Emilewicz poza rządem, Czarnek i Puda ministrami
Informator „SE” przekonuje, że Andruszkiewicz trafił dwa lata temu do rządu, aby przyciągnąć do PiS-u narodowców, ale to się nie udało.
Andruszkiewicz wywodzi się z Ruchu Narodowego, więc było oczekiwanie, że uda mu się przyciągnąć do PiS narodowców. To nie wyszło, bo Adam jest traktowany przez dawne środowisko z dużą rezerwą po tym, gdy zmienił barwy
—czytamy w tabloidzie.
„SE” zaznacza, że po rekonstrukcji Ministerstwo Cyfryzacji ma zniknąć, a jego zadania przejmie Kancelaria Premiera. Tabloid przekonuje, że Andruszkiewicz miał ostatnio podpaść prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu tym, że jego żonę zatrudniono na stanowisku prezesa Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu.
Ostatecznie Kamila Andruszkiewicz zrezygnowała, ale cała sytuacja stała się ostatecznym gwoździem do politycznej trumny wiceministra
—czytamy.
kk/”SE”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519897-los-andruszkiewicza-przesadzony
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.