Wicemarszałek Senatu Marek Pęk przyznał, że najważniejsze dla niego jest to, żeby Zjednoczona Prawica nie podzieliła losu AWS-u, dla którego rząd mniejszościowy i okres kryzysu nie skończył się dobrze. „Nie chcielibyśmy mieć teraz okresu trwania i ciepłej wody w kranie, bo mamy przed sobą kwestię reform” - podkreślił w poranku „Siódma 9”.
CZYTAJ TAKŻE:
— Co dalej? „Jest prawdopodobieństwo, że do rekonstrukcji dojdzie w najbliższym tygodniu”
Przełomowy moment
W ocenie wicemarszałka Senatu podpisanie umowy koalicyjnej było momentem przełomowym. Wyraził także nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.
To ważne, aby Zjednoczona Prawica się porozumiała, bo w tym układzie politycznym w Polsce, to najbezpieczniejszy układ i najtrwalszy, który pozwala prowadzić Polskę w kierunku dobrych reform i to w czasach niełatwych, bo podczas kryzysu związanego z koronawirusem. Wiele dobrego zrobiliśmy dla Polski, więc wszyscy teraz patrzymy na szczegóły rekonstrukcji. Przed nami jeszcze trzy lata dobre Polski bez żadnych wyborów i zawirowań
— podkreślił Marek Pęk.
Senator przyznał, że to nie jest tak, że uda się wszystko dogadać, aby nie było żadnych napięć i wątpliwości, ponieważ „to jest polityka”. Wyjaśnił, że z jednej strony trzeba wypracować „wspólny zestaw idei, wartości i programu”, co nie zmienia faktu, że „na pewne sprawy możemy patrzyć z różną wrażliwością”.
Do tego dochodzą kwestie ambicjonalne, personalne, które w polityce są naturalne. To, co jest dla mnie najważniejsze, to to, że nie chcielibyśmy podzielić losu AWS-u, który miał za sobą okres kryzysu i rządu mniejszościowego, co nie skończyło się dla niego dobrze. Nie chcielibyśmy mieć teraz okresu trwania i ciepłej wody w kranie, bo mamy przed sobą kwestię reform
— tłumaczył wicemarszałek Senatu.
PiS najważniejszą i najsilniejszą siłą
Marek Pęk zwrócił uwagę, że w Zjednoczonej Prawicy to Prawo i Sprawiedliwość jest najsilniejszą i najważniejszą siłą. Dodał, że politykom zależy na tym, aby to właśnie PiS dominował w tym układzie, a doświadczenie polityczne Jarosława Kaczyńskiego jest ogromne.
To wejście do rządu ma też cel, aby on z tej pozycji niepodważalnego lidera tonował konflikty. Chodzi też o lepszą koordynację międzyresortową. Rząd ma być mniejszy, skuteczniejszy w działaniu, więc obecność prezesa na pewno te cele wzmocni
— mówił senator.
„Piątka dla zwierząt”
W rozmowie poruszona została także kwestia ustawy o ochronie praw zwierząt i prac w Senacie. Pęk mówił, ze w sprawie „Piątki dla zwierząt” Senat pracuje od kilku dni, w tym komisje rolnictwa i ustawodawcza, które mają charakter opiniodawczy.
Wypowiadali się przedstawiciele różnych stron. Co do poprawek i dalszej procedury, nie jestem w stanie powiedzieć, czy będziemy zgłaszać poprawki i ewentualnie jakie. To kwestia pewnej lojalności i uzgodnień na poziomie klubu PiS. Nie jest tajemnicą, że leży ona na sercu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Musimy przejść test pewnej lojalności. Patrząc na to, jak zbudowany jest Senat, to wiemy, kto ma większość. Będziemy się przyglądać się tym poprawkom, które zgłosi większość. Zależy mi, by nie wylać dziecka z kąpielą, a z Senatu nie wyszła ustawa, która będzie zupełnie inna
— wyjaśnił senator Marek Pęk.
wkt/Siodma9.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519501-wicemarszalek-senatu-rzad-ma-byc-mniejszy-skuteczniejszy