Dzieci są tylko i aż dziećmi. Mają swoje prawa i nie zawsze dostosowują się do wymagań dorosłych. Oliwia Markiewicz, członkini Zarządu Okręgu Śląskiego Partii Razem i jednocześnie asystentka posłanki Marceliny Zawiszy wykazała się całkowitym brakiem empatii. Oliwia Markiewicz za grosz nie ma też osławionej lewicowej wrażliwości. Nie brakuje jej za to bezczelności. Działaczka Razem w wyjatkowo wulgarny sposób opisała płaczące dziecko sąsiadki. Skarży się, że maluch, jak pisze „bombelek” … za dużo krzyczy. „(…) bombelek nie musi drzeć pi… i utrudniać życia wszystkim dookoła” – napisała działaczka Partii Razem, a jej wpis zbulwersował internautów. Nie dość, że z błędem to skandalicznie.
Skandaliczny wpis działaczki Razem
Wpis działaczki Razem dotyczy zachowania małego dziecka, które płaczem drażni panią Markiewicz. Na sytuację zwrócił uwagę pisarz Jacek Piekara.
Gratulacje za typowo lewicową wrażliwość! (chociaż w sumie ludzka z niej pani, bo mogła zażądać żeby to przeszkadzające jej roczne dziecko poddać aborcji, bo niby czemu nie?)
—napisał Jacek Piekara pokazując jednocześnie wpisy działaczki lewicowej partii Razem.
Kobieta na Twitterze skarży się na kilkuletnie dziecko sąsiadki, które jej zdaniem… za dużo i za głośno krzyczy.
Czy moja sąsiadka ze swoim rocznym bombelkiem mogłaby wychodzić z mieszkania 30 sekund, a nie 10 minut, podczas których bombelek non stop kotłuje swoim krzykiem? Retorycznie pytam
—napisała.
U nich w mieszkaniu to jest u nich w mieszkaniu. I mimo że też słyszę to jeszcze mnie nie je..o, żeby zwracać uwagę na głośne dziecko, które głośne jest w swoim domu. Ale pragnę zauważyć, że ono jest UCIĄŻLIWIE GŁOŚNE NA WSPÓLNEJ KLATCE SCHODOWEJ
—dodała działaczka Razem.
Gdy internauci zaczęli tłumaczyć działaczce Razem, że wychodzenie z domu z małym dzieckiem zawsze zajmuje dużo czasu, Markiewicz zdenerwowana odpowiedziała wulgarnie.
Gdybym nie miała młodszej kuzynki, która też była tak malutka to bym w to uwierzyła. Ale akurat niestety wiem, że bombelek nie musi drzeć pi… i utrudniać życia wszystkim dookoła
—napisała.
Typowa lewicowa wrażliwość? Lepiej wiedzą jak wychowywać cudze dzieci, lepiej wiedzą jak wychodzić z nimi na spacer itd…
aes/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519398-dzialaczka-razem-o-dziecku-bombelek-nie-musi-drzec-pi