Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski informował, że od zeszłej niedzieli ścieki nie wpływają już do Wisły. Tymczasem teraz na wysokości oczyszczalni „Czajka” znów mają się one lać - tym razem przez obfite opady deszczu.
CZYTAJ TAKŻE:
Przepływ jest na tyle duży, że część ścieków bytowych z wodami opadowymi trafia bezpośrednio do rzeki
— powiedział w rozmowie z portalem tvp.info rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel.
Mamy podejrzenia, że przepływ jest na tyle duży, że nie mieści się w rurze. To wszystko jest ze sobą zmieszane, ścieki z wodami opadowymi. Wody Polskie monitorują sytuację
— dodaje.
Tymczasem kilka dni temu Rafał Trzaskowski informował, że ścieki nie płyną już do Wisły.
Dziś mogę potwierdzić, że instalacja jest gotowa i działa. Od niedzieli ścieki z lewobrzeżnych dzielnic Miasto Stołeczne Warszawa trafiają do oczyszczalni Czajka za pośrednictwem tymczasowego przesyłu ułożonego na moście pontonowym. Oznacza to, że od tego czasu nie trafiają już do Wisły
— mówił wówczas Trzaskowski. Wygląda jednak na to, że przez obfite opady deszczu problem znów występuje.
Awaria „Czajki”
Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do położonej po prawej stronie Wisły oczyszczalni „Czajka” doszło w sobotę 29 sierpnia. Poprzednia awaria kolektorów nastąpiła rok temu, również pod koniec sierpnia.
tkwl/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519386-scieki-z-warszawy-znow-wplywaja-do-wisly