Kinga Duda została społecznym doradcą swojego ojca - prezydenta Andrzeja Dudy. Za swoją pracę nie pobiera wynagrodzenia. Niestety pewne środowiska nie mogą się z tym pogodzić. Przykładem tego jest chociażby pełen drwin wpis Magdaleny Środy. Drobnych złośliwości nie mogli sobie darować Krzysztof Stępiński i Jacek Dubois, którzy na łamach „Gazety Wyborczej” podzielili się swoją „sugestią”.
CZYTAJ TAKŻE:
„Kinga doradza tacie”
Stępiński i Dubois w uszczypliwy sposób stwierdzili na łamach „Gazety Wyborczej”, że jako „samozwańczy społeczni doradcy” Kingi Dudy będą jej „publicznie podsuwać pomysły rozwiązania problemów prawnych, o których społeczna doradczyni mogłaby porozmawiać z tatą prezydentem”. Dlatego też rozpoczęli „program pod kryptonimem ‘Kinga doradza tacie’”.
Pani Kingo! Herakles musiał wykonać dwanaście prac. Niestety, dla ratowania praworządności w Polsce od zapaści, do której walnie przyczynił się pani tata, dwanaście prac może nie wystarczyć, bo naprawa skutków zdemolowania najważniejszych instytucji w naszym kraju to zadanie trudne, złożone i niemiłe. Obawiamy się, że nie starczy nam czasu i wyobraźni. Dziś namawiamy panią do wykonania pierwszej i najpilniejszej pracy
— kpili.
Kwestia powołania nowego RPO
Autorzy tekstu jako pierwszą sprawę wskazali wybór nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Nie mogło więc zabraknąć swoistej laurki dla Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, którą popiera Adam Bodnar.
Zuzanna Rudzińska-Bluszcz to pani starsza koleżanka po fachu. Młoda, zdolna i bardzo dobrze wykształcona adwokatka, która rzuciła lukratywną pracę w wielkiej kancelarii, by zająć się ochroną praw obywateli. Jej wadą jest to, że stroni od polityki, czyli nie wspiera tzw. dobrej zmiany. Może powinna pani zadać sobie pytanie, co sprawia, że ostatnia ostoja demokracji, zamiast stać się przedmiotem ochrony prezydenta, ma być kolejnym politycznym łupem tzw. dobrej zmiany?
— dopytywali Stępiński i Dubois.
Stwierdzili również, że skoro Adam Bodnar popiera Rudzińską-Bluszcz, to powinna to zrobić także Kinga Duda, doradzając to także prezydentowi.
Uważamy, że powinna pani poradzić prezydentowi, by wsparł kandydaturę pani Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz. To jest porada last minute, bo za chwilę będzie za późno. Powodzenia, pani Kingo
— oświadczyli Stępiński i Dubois.
ZOBACZ TAKŻE:
Nie od dziś wiadomo, że środowisko związane z „Gazetą Wyborczą” wspiera Adama Bodnara i promuje kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz na nowego RPO. Jednak wplątywanie do batalii Kingi Dudy, wyzłośliwianie się i kpienie z jej wykształcenia i kompetencji jest po prostu żenujące.
wkt/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519220-zlosliwosci-dubois-i-stepinskiego-wobec-kingi-dudy