Opozycja atakuje pomysł, by Jarosław Kaczyński został w rządzie wicepremierem i szefem Komitetu Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej. Słychać lamenty o rządach autorytatywnych. Warto więc odświeżyć pamięć politykom Koalicji Obywatelskiej i zblatowanymi z nimi dziennikarzami, że na taki pomysł wpadł nie kto inny, jak Donald Tusk i Bartłomiej Sienkiewicz. Nawet Unia Europejska posiada swój Komitet Polityczny i Bezpieczeństwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:UJAWNIAMY. „Wyborcza” jątrzy na ostatniej prostej negocjacji w Zjednoczonej Prawicy. Nie ma mowy o dymisji ministra Kamińskiego
Pomysł powołania Rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Państwa zaprezentowany został 29 maja 2013 roku. W konferencji prasowej uczestniczyli ówczesny premier Donald Tusk oraz szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz. Pomysł powstania takiego komitetu był pokłosiem szokującej kompromitacji służb specjalnych w aferze Amber Gold i próbą choćby umownej kontroli nad służbami specjalnymi, które w czasach rządów PO-PSL stały się „państwem w państwie”.
Skuteczny mechanizm?
Chcemy utworzyć Komitet Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Państwa składający się z ministrów konstytucyjnych nadzorujących służby, czyli MSW, MON, ale także szefa Kancelarii Premiera, ale także ministra spraw zagranicznych i ministra finansów. Będzie to ciało wewnątrz rządu, które koordynuje działanie służb specjalnych w sposób ciągły. To pozwoli, w naszym przekonaniu, lepiej nie tylko zadaniować te służby, ale także sprawować nad nimi bieżącą kontrolę w zakresie przepływu między nimi informacji. Uważamy, że ten mechanizm będzie skuteczniejszy, niż dotychczasowy mechanizm koordynatora służb specjalnych i cywilnych i wojskowych
– mówił w maju 2013 r., na konferencji prasowej Bartłomiej Sienkiewicz
Co ciekawe, spod „kurateli” komitetu wyłączone miały zostać Agencja Wywiadu oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne. Te służby nadal miały znajdować się pod bezpośrednią kontrolą premiera.
Wydaje się to dość oczywistym rozwiązaniem, gdyż obydwie służby spełniają funkcję pozaresortową
– przekonywał w obecność Donalda Tuska Bartłomiej Sienkiewicz.
Dlaczego politycy opozycji narzekają na podobne rozwiązanie obecnego obozu rządzącego? Dużo w tym politycznej hipokryzji i podwójnych standardów, z których znani są liderzy opozycji.
Unia też ma swój komitet
Także Unia Europejska może pochwalić się podobnym organem. Chodzi o Komitet Polityczny i Bezpieczeństwa określony w art. 38 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Komitet składa się z ambasadorów państw członkowskich oddelegowanych do Brukseli, a przewodniczą mu przedstawiciele Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Zbiera się przynajmniej dwa razy w tygodniu i zajmuje się następującymi kwestiami:
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519183-podwojne-standardy-opozycji-ws-nowej-funkcji-kaczynskiego