„Trudno sobie wyobrazić bardziej lojalnego partnera, sojusznika. Razem jesteśmy od 5 lat w Zjednoczonej Prawicy. Proszę sobie sprawdzić, jak wyglądały głosowania parlamentarzystów Solidarnej Polski. 99,9 proc. głosowań tak samo jak PiS” - mówił na antenie TVN 24 Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości z Solidarnej Polski.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ NEWS. Prezes Kaczyński ma spotkać się z ministrem Ziobrą? Na razie nie ma decyzji o dymisji. Do środy sprawa ma się ostatecznie rozstrzygnąć

— Co z partią Gowina? Polityk Porozumienia: Z nami nie są planowane rozmowy. Powiedzmy, że czujemy się „bezpiecznie”

— Politycy SP deklarują, że chcą pozostać w koalicji. „Chcemy dalej realizować wspólny program ZP, któremu pozostajemy wierni”

— Zakończyła się narada w siedzibie PiS! Czerwińska: Podjęto decyzje. O szczegółach poinformujemy w stosownym czasie

Michał Wójcik czytał fragmenty z programy PiS.

„Równość wobec prawa”; „Rolnictwo musi być chronione przez państwo”

— czytał fragmenty z programu PiS Michał Wójcik, po czym spuentował:

To my zrobiliśmy tak, jak jest napisane w programie PiS.

Odnosząc się do tzw. ustawy covidowej, powiedział:

Nie ma zgody na to, żeby jakikolwiek polityk był ważniejszy niż ktokolwiek, kto ogląda ten program. Nie ma takiej zgody, wszyscy jesteśmy równi. (…) Jeśli byłby taki zapis, który dotyczy bezkarności jakiegoś urzędnika, to my nie możemy tego poprzeć. (…) Zbigniew Ziobro jest Prokuratorem Generalnym, on ma stać na straży praworządności.

„Jesteśmy lojalnym partnerem. Chcemy żeby trwał projekt ZP”

Wiceminister sprawiedliwości zapewniał, że SP to lojalny koalicjant.

Jesteśmy lojalnym partnerem. Chcemy żeby trwał projekt Zjednoczonej Prawicy, bo jest rzeczywiście dobry. (…) Przez 5 lat byliśmy lojalnym partnerem

— zaznaczył.

Był lepszy minister sprawiedliwości niż Zbigniew Ziobro, nazywał się Lech Kaczyński. Zbigniew Ziobro realizuje to, czego chciał Lech Kaczyński

— stwierdził Michał Wójcik.

Wiceminister sprawiedliwości podkreślił, że byłaby to dziwna sytuacja, gdyby w ZP było Porozumienie, które odegrało rolę w zamieszaniu ws. terminu wyborów, a nie było w niej SP.

Byłoby dziwne, gdyby w ZP nie było SP, która zawsze głosowała lojalnie

— mówił.

Michał Wójcik kategorycznie zapewnił, że nie wyobraża sobie porzucenia SP i przejścia do PiS.

Jestem w SP. Jestem wiceprezesem tej formacji. Jeżeli Zbigniew Ziobro miałby nie być ministrem sprawiedliwości, to nie wyobrażam sobie za bardzo, żeby akceptować tego rodzaju propozycję. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Zbigniew Ziobro to jest symbol walki z patologami, przestępczością

— stwierdził.

„Lider ZP jest jeden, to jest Jarosław Kaczyński”

Wójcik zaznaczył, że SP nie chce walczyć z Jarosławem Kaczyńskim.

Lider ZP jest jeden, to jest Jarosław Kaczyński, którego bardzo szanuję, ale liderem SP jest Zbigniew Ziobro. (…) Nikt nie mówi o walce z Jarosławem Kaczyńskim, w żadnym razie. (…) Z nikim nie walczymy. (…) Chcemy być w Zjednoczonej Prawicy

— powiedział.

Dzisiaj możemy powiedzieć, że budujemy swoją tożsamość, ale chcemy być w projekcie Zjednoczonej Prawicy

— mówił.

Wójcik podkreślił, że PiS to przyjaciele SP.

Cały czas uważam, że to są nasi przyjaciele. Bardzo wiele nas łączy

— zaznaczył.

Wójcik wyjaśnił, dlaczego nie poparł ustawy o ochronie zwierząt.

Ja przyjąłem, że nie chcę, żeby były takie rozwiązania, które uderzają w rolników. (…) Nie mogę zagłosować za tym, że nagle na wsi ludzie mają zlikwidować swoją działalność i dostają na to rok

— powiedział.

tkwl/TVN 24