Marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl złożył wnioski o odwołanie dwojga członków zarządu województwa, którzy reprezentują Porozumienie i Solidarną Polskę. Wnioski mają być głosowane na najbliższej sesji sejmiku, która obędzie się za tydzień w poniedziałek – 28 września br. „Jeśli marszałek podkarpacki odwoła z zarządu tego województwa naszego przedstawiciela to wystąpimy z klubów PiS - Zjednoczonej Prawicy w całej Polsce” — zapowiedział z kolei sekretarz generalny Porozumienia, a zarazem wicemarszałek podlaski Stanisław Derehajło.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Marszałek chce odwołać samorządowców z SP i Porozumienia
Zarząd woj. podkarpackiego składa się z pięciu osób, trzy są przedstawicielami PiS, jedna osoba, Stanisław Kruczek, reprezentuje Porozumienie, a Anna Huk Solidarną Polskę. Marszałek Ortyl złożył wniosek o odwołanie tych dwóch osób.
W poniedziałek w komunikacie przesłanym mediom rzecznik prasowy marszałka Tomasz Leyko napisał, m.in. że zapewnienie stabilnego i działającego w pełnym zaufaniu zarządzania województwem podkarpackim jest podstawowym zadaniem władz samorządowych.
W związku z niepotrzebnym zakłóceniem stabilności pracy zarządu i niezrozumiałym zachowaniem dwóch koalicjantów konieczne jest działanie zapobiegawcze w postaci zmian w składzie zarządu województwa. Układ stanowisk w zarządzie województwa również regulowany jest umową koalicyjną Zjednoczonej Prawicy, która przestała istnieć
— podał rzecznik.
Sam Ortyl powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że złożenie wniosku jest realizacją jego zapowiedzi z ubiegłego tygodnia.
W moim przeświadczeniu umowa koalicyjna Zjednoczonej Prawicy na poziomie kraju nie obowiązuje. To w tej umowie zawarte były te dwa stanowiska w regionie dla przedstawiciela Porozumienia i Solidarnej Polski
— dodał.
Ortyl pytany przez PAP czy ewentualne odwołanie Kruczka i Huk może zmienić rozkład sił w sejmiku, odpowiedział, że układ sił w sejmiku jest stabilny.
Mamy znakomitą większość mandatów i w dalszym ciągu będziemy skutecznie sprawowali władze. Aczkolwiek inaczej się pracuje, gdy jest to 25 radnych, a inaczej gdy jest to minus 5 czy 6 radnych. Zobaczymy
— powiedział.
W 33-osobowym sejmiku woj. podkarpackiego klub PiS liczy obecnie 25 radnych, ale w tej liczbie Porozumienie ma trzech radnych, a Solidarna Polska dwóch radnych. W opozycji są Koalicja Obywatelska – pięciu radnych oraz PSL trzech.
Samorządowiec z Porozumienia odpowiada
Stanisław Kruczek w rozmowie z PAP, komentując decyzje marszałka Ortyla podkreślił, że jeśli ogłoszony zostanie rozpad kolacji rządowej, to „naturalną koleją rzeczy będzie rozpad koalicji na wszystkich szczeblach samorządu”.
W ubiegłym tygodniu rozmawiałem z marszałkiem Ortylem, który powiedział, że dostał polecenie z Nowogrodzkiej (przy tej ulicy w warszawie mieści się siedziba PiS) i jeśli rozpadnie się koalicja, żeby takie wnioski (o odwołanie) złożyć
— powiedział Kruczek.
Zdaniem Kruczka, wniosek marszałka to „wyprzedzanie rzeczywistości i stawianie przed faktami dokonanymi”.
Marszałek robi tak dlatego, że jest to mu wygodne. Tu na Podkarpaciu PiS może sobie na to pozwolić, bo PiS ma większość w sejmiku i nie potrzebuje ani Porozumienia, ani Solidarnej Polski, żeby utrzymać władzę
— powiedział.
W ocenie Kruczka taki wniosek złożony przez marszałka Ortyla daje mu „przewagę psychologiczną”
Grozi rozpad koalicji także w innych samorządach?
Jak powiedział serwisowi polsatnews.pl jeden z polityków partii koalicyjnej PiS, woj. podkarpackie jest jedynym, w którym radni PiS mają zdecydowaną większość.
Bez Porozumienia i Solidarnej Polski PiS straci woj. podlaskie, woj. łódzkie, woj. świętokrzyskie i woj. śląskie. Zostanie im tylko Podkarpacie i Lubelszczyzna
— dodał.
Wniosek marszałka woj. podkarpackiego spotkała się już z reakcją Porozumienia.
Jeśli pan marszałek Władysław Ortyl odwoła naszego przedstawiciela z zarządu województwa podkarpackiego to wyjdziemy w ramach solidarności z nim z koalicji z PiS we wszystkich województwach, czyli w sześciu
– zapowiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” sekretarz generalny Porozumienia, a zarazem wicemarszałek podlaski Stanisław Derehajło.
O ile wiem to pan marszałek Ortyl ma wycofać się z zapowiedzi o odwołaniu z tamtego zarządu członków wywodzących z naszej partii i Solidarnej Polski. Tymczasem koalicja w zarządzie podlaskiego województwa trwa
– dodał samorządowiec z partii Jarosława Gowina.
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ. Zdecydowana przewaga PiS w wariancie bez koalicjantów. Partia rządząca straciłaby jednak samodzielną większość w Sejmie
kpc/PAP/polsatnews.pl/bialystok.wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/518563-grozi-rozpad-koalicji-zjednoczonej-prawicy-w-sejmikach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.