„Ludziom się nie mieści w głowie, że ktoś z niepełnosprawnością może pracować. Szczerze mówiąc, to nigdy nie starałem się załatwić sobie renty” - powiedział Paweł Wdówik wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W wywiadzie dla „Tygodnika Polsat News” mówił o sile stereotypów, wychowywaniu czwórki dzieci, normalnym życiu i pracy w ministerstwie rodziny. Bardzo polecam wywiad z wiceministrem rodziny Pawłem Wdówikiem - napisał w sobotę na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Życie niewidomego wiceministra
Wiceminister Wdówik przyznał, że stara się żyć normalnie. Chodzi z dziećmi w góry, na mecze piłki nożnej, robi zakupy, gotuje i pracuje.
Staram się żyć normalnie i oczekuję, że ludzie tak mnie będą traktować
—powiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Polsat News”.
Wiceminister rodziny jest kibicem piłki nożnej i chodzi na mecze.
Kibicuję Legii Warszawa i Zniczowi Pruszków. (…) na Żylecie jest najwięcej normalności. Mówię o podejściu do niepełnosprawności
-przyznał.
Wyjaśnił, że na stadionie wśród kibiców może czuć się bezpiecznie, kibice służą pomocą i nikt nie daje mu odczuć, że jest osoba niewidomą.
Byłem z trójką moich chłopaków w wieku 9, 11 i 13 lat na meczu Legii w europejskich pucharach. Gdy któryś z kibiców zobaczył, że mam białą laskę, to od razu zrobili mi miejsce. Jeden z kibiców krzyknął: robimy przejście dla ojca z dziećmi. Nikt nie dodawał, że jestem niewidomy
—opowiedział minister Wdówik.
Dodał. że chociaż lubi atmosferę stadionu i mecze, to chodzi tam głównie ze względu na dzieci:
(…) które oczekują ode mnie pewnej normalności. Chciałbym, żeby jak najmniej zmagały się z tym, że jestem niewidomy.
Paweł Wdówik nie lubi głupich pytań jakie zadają mu osoby widzące i zaznacza, że dla niego niepełnosprawność nie jest jego najważniejszą tożsamością.
Jestem obywatelem, mężem, ojcem, katolikiem i jeszcze wiele innych. A niepełnosprawność jest gdzieś pomiędzy tym wszystkim. Najczęściej przypomina mi się, gdy ludzie traktują mnie w taki dziwny sposób
—powiedział.
Wiceminister dodał, że stara nadążać za swoimi dorastającymi synami, chociaż nie jest to łatwe. W domu dzieli się obowiązkami z żoną. On robi zakupy i gotuje, żona zajmuje się wszystkim co dotyczy samochodu. Podkreślił, że nie wyobraża sobie życia bez rodziny.
Nie ma nic lepszego, by wyleczyć człowieka z bycia pępkiem świata. Brak dzietności też się skądś bierze. Ludzie nie są dziś gotowi na to, by swoje życie oddać komuś, by mieć coś stałego w życiu, być komuś wiernym pomimo trudności…
—powiedział.
Dziwię się, że „Wysokie Obcasy” nie przychodzą zrobić do nas reportażu, jak postępową rodziną jesteśmy
—dodał.
Rola wiceministra
Paweł Wdówik jako pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych chce przede wszystkim walczyć z wykluczeniem społecznym.
Chcę, by wszystkie osoby z niepełnosprawnością mogły żyć na miarę swoich planów i możliwości
—przyznał.
Dodał, że zaskoczyła go wielka bieda osób niepełnosprawnych.
I to zarówno ta polegająca na całkowitym wykluczeniu ze społeczeństwa, na wyizolowaniu w jakimś zamkniętym domu pomocy, jak i ta materialna. Jest ona ogromna często u osób z najcięższymi niepełnosprawnościami.
—powiedział .
Wiceminister zaznaczył, że cały system świadczeń dla niepełnosprawnych powinien być przebudowany.
Choćby po to, by pieniądze nie szły na rodzica tylko na samą osobę niepełnosprawną i by ona mogła zdecydować, kto będzie jej asystentem. Człowiek, który leży też ma swoją wolę i wcale nie musi chcieć, by mama się nim opiekowała. Może woli kogoś do tego zatrudnić
—stwierdził i poinformował, że jego zespół przygotował strategię dotyczącą osób niepełnosprawnych na lata 2020-30.
Premier poleca wywiad z niewidomym wiceministrem Pawłem Wdówikiem
Bardzo polecam wywiad z wiceministrem rodziny Pawłem Wdówikiem
—napisał w sobotę na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Mam zaszczyt współpracować z Nim w rządzie. To on odpowiada za nową strategię dotyczącą osób niepełnosprawnych na lata 2020-30
—podkreślił szef rządu.
Wszyscy, którzy go czytali, zachwycają się sekretarzem stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i pełnomocnikiem mojego rządu ds. osób niepełnosprawnych. Jest niewidomy, ale regularnie chodzi z rodziną w góry, na mecze swojej ukochanej drużyny Legia Warszawa i w ogóle prowadzi bardzo aktywne i kolorowe życie. Ja wiem o tym od dawna, ponieważ mam zaszczyt współpracować z Nim w rządzie
—stwierdził premier.
Dodał, że to właśnie Wdówik odpowiada za nową strategię dotyczącą osób niepełnosprawnych na lata 2020-30.
aes/tygodnik polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/518328-niewidomy-wiceminister-jestem-obywatelem-mezem-ojcem