Cymański uspokaja: Spór wokół nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt to spór o istotne rzeczy. Ale koalicji nie rozbije

„To spór o istotne rzeczy. Ale koalicji nie rozbije” - powiedział w wywiadzie dla „Super Expressu” Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski, komentując spór wokół nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Wąsik: „Mam wątpliwości, czy koalicja rządząca jeszcze trwa. Wydaje się, że dzisiaj jesteśmy bliżej przyspieszonych wyborów”

-Szef KPRM: Dzisiaj nie wiadomo czy jest koalicja. Kierownictwo PiS podejmie decyzje co do przyszłości Zjednoczonej Prawicy

-Bielan nawołuje: Trzeba poczekać, aż emocje opadną. Konsekwencją przyspieszonych wyborów byłoby przejęcie władzy przez lewicę

-Rozpad koalicji?! Rzecznik rządu: „Każdy wariant jest możliwy, zarówno rząd mniejszościowy, jak i przyspieszone wybory”

-Sawicki studzi emocje: Środowisko PiS nie zdecyduje się na przedterminowe wybory. To jest świadoma gra na przyszłość

Ja sam też ubolewam nad tym, że hodowla, czy to zwierząt futerkowych, czy kurczaków, jest dziś nie hodowlą, ale wręcz produkcją, ma charakter barbarzyński. I to porusza każdego wrażliwego człowieka. Ale my widzimy przy tym niebezpieczeństwo dramatu ludzi, ryzyko załamania gospodarczego, które może przerodzić się w kryzys na przykład ochrony zdrowia

— zaznaczył Cymański.

„Współpraca bywa trudna, ale nie ma obaw o jedność Zjednoczonej Prawicy”

Widzimy, jak wielką wartością jest jedność Zjednoczonej Prawicy, ile pozytywnych rzeczy udało się przeprowadzić. Oczywiście bywa ta współpraca trudna

— mówił Cymański.

Tadeusz Cymański nie wykluczył samodzielnego startu w wyborach, ale jednocześnie podkreślał, że „nie ma obaw o jedność Zjednoczonej Prawicy”.

Nie napawają mnie niepokojem różnice zdań. Jeśli coś martwi, to zbyt wielkie tempo prac nad niektórymi projektami. Tak jak w sprawie tej hodowli zwierząt futerkowych. Tu powinno dojść do spokojnej rozmowy, wyważenia racji

— przyznał.

Z jednej strony dobrostan zwierząt, który jest ważny. Z drugiej strony dobro ludzi, którzy mogą stracić pracę. To spór o istotne rzeczy. Ale koalicji nie rozbije

— ocenił poseł Solidarnej Polski.

aw/Super Express