Girzyński: Jeśli tym razem Ziobro zdecydowałby się odejść, to drugi raz szansy w PiS by nie dostał. Byłby to polityczny koniec

„Jeśli tym razem Ziobro zdecydowałby się odejść, to drugi raz szansy w PiS by nie dostał. Byłby to polityczny koniec. I myślę, że o tym wie” - powiedział w rozmowie z „Super Expressem” dr hab. Zbigniew Girzyński, poseł PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Kulisy posiedzenia klubu PiS. Mocne słowa Jarosława Kaczyńskiego do posłów przed głosowaniem: „Nie będzie ogon merdał psem”

-Terlecki: „W tej chwili sytuacja jest taka, że koalicja praktycznie nie istnieje”; „Nasi koalicjanci zgłaszali nowe oczekiwania”. WIDEO

-Pęknięcia w ZP. Sobolewski: Przyczyną nie jest „Piątka dla zwierząt”. To nastąpiło wcześniej, u fundamentów. Ogon macha psem

-Szef KPRM: Dzisiaj nie wiadomo czy jest koalicja. Kierownictwo PiS podejmie decyzje co do przyszłości Zjednoczonej Prawicy

-Rozpad koalicji?! Rzecznik rządu: „Każdy wariant jest możliwy, zarówno rząd mniejszościowy, jak i przyspieszone wybory”

Girzyński podkreślał, iż „teraz czekają nas trzy lata względnego spokoju, bez żadnych wyborów”.

Więc, co naturalne w każdej partii, zarówno w formacji rządzącej, jak i ugrupowaniach opozycyjnych trwa ucieranie poglądów, pewne przetasowania. To rzecz normalna, ale mówienie o jakimś rozłamie jest nieuprawnione

— zaznaczył.

„Ambicje Ziobry są doskonale znane”

Z kolei co do Zbigniewa Ziobry, jego ambicje są doskonale znane. On zawsze był politykiem ambitnym, chciał być liderem. Kilka lat temu rzucił rękawicę Jarosławowi Kaczyńskiemu. I wiem, jak to się skończyło. Wielką porażką. Solidarna Polska nie dostała się do Parlamentu Europejskiego, przegrała wybory z kretesem. I tylko dzięki ręce wyciągniętej przez PiS Ziobro wrócił do polityki. Więc nie sądzę, żeby znów podjął takie ryzyko

— przekonywał.

Zauważył, że Zbigniew Ziobro wie, że rozbijanie Zjednoczonej Prawicy się nie opłaca.

„Jeśli tym razem Ziobro zdecydowałby się odejść, to drugi raz szansy w PiS by nie dostał. Byłby to polityczny koniec”.

Minister sprawiedliwości powinien mieć świadomość, że jeśli odejdzie, to będzie bilet w jedną stronę. A przez ostatnie lata swoim radykalizmem zapracował na to, że żadna formacja poza Zjednoczoną Prawicą nie pójdzie na współpracę z nim

— zauważył Girzyński.

A więc jeśli tym razem Ziobro zdecydowałby się odejść, to drugi raz szansy w PiS by nie dostał. Byłby to polityczny koniec. I myślę, że o tym wie

— dodał.

W jego ocenie z tego właśnie powodu jedność Zjednoczonej Prawicy nie jest zagrożona.

aw/Super Express