Jeśli po coś jestem w polityce, to po to, by utrzymać fundamenty prawa naturalnego, na których zbudowana jest nasza cywilizacja. Jestem politykiem po to, by rodziną nadal był związek kobiety i mężczyzny, a życie najsłabszych było chronione – mówi w wywiadzie dla „DGP” Jadwiga Emilewicz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. 22 października Trybunał Konstytucyjny zajmie się sprawą aborcji eugenicznej. Wniosek do TK złożyli w 2019 roku posłowie
Ideologia LGBT a osoby homoseksualne
Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz wskazała na łamach piątkowego „Dziennika Gazety Prawnej” m.in., że ideologii LGBT nie utożsamia z osobami homoseksualnymi.
Bardzo wiele osób o tej orientacji nie chce mieć nic wspólnego z radykalnymi demonstrantami spod tęczowej flagi
— stwierdziła.
W tym, co mówimy, powinien jednoznacznie, bardzo jasno wybrzmieć szacunek do drugiego człowieka, bo to jest w istocie republikańskie i konserwatywne. Szacunek do każdego, bez względu na orientację, nie stoi w sprzeczności z tym, że rdzeniem naszej polityki jest rodzina
— powiedziała.
„Mamy sobie trochę do zarzucenia”
Jej zdaniem, tylko rodzina zapewnia trwałość wspólnoty, a filarem naszej cywilizacji jest prawo naturalne.
Mamy sobie trochę do zarzucenia. Prawica oddała niemal bez walki środowisko akademii, a gdzie, jeśli nie na uniwersytecie, powinniśmy wykuwać sposób widzenia świata?
— powiedziała.
Zdecydowany głos Emilewicz w obronie życie
Emilewicz stwierdziła w rozmowie, że jeśli po coś jest w polityce, to po to, by utrzymać fundamenty prawa naturalnego, na których zbudowana jest nasza cywilizacja.
Jestem politykiem po to, by rodziną nadal był związek kobiety i mężczyzny, a życie najsłabszych było chronione
— powiedziała.
Na uwagę, że obecna ustawa aborcyjna zezwala na usuwanie ciąży ze względu na wykryty zespół Downa, minister powiedziała, że wielokrotnie powtarzała, że trzeba to zmienić.
Być może to najważniejsza ustawa, jaką powinniśmy wprowadzić tu i teraz
— oznajmiła.
Mówię to w pełni świadomie. Mało tego, właśnie teraz mamy wyjątkową sytuację, kiedy powinniśmy tę sprawę podjąć. Oto wszyscy zgadzają się, że zwierzęta futerkowe są hodowane w okropnych warunkach i ludzie wrażliwi nie mogą godzić się na takie barbarzyństwo. W tej sprawie mamy zgodę od prawa do lewa. A obok tego mamy zupełnie zostawioną sytuację, w której człowiek – bo przecież to jest człowiek – jest pozbawiany życia. To zderzenie jest dla mnie dramatyczne
— powiedziała.
CZYTAJ TAKŻE: Sejm przyjął „Piątkę dla zwierząt”! Projekt ustawy poparło 356 posłów. Będzie zakaz hodowli zwierząt futerkowych
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/518150-emilewicz-w-obronie-zycia-byc-moze-to-najwazniejsza-ustawa