„Wypowiedzi przewodniczącej i wiceprzewodniczącej KE w sposób jednoznaczny i dosadny wskazują, że takie właśnie są zamierzenia i plany Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, by stosować wobec Polski tego narzędzia przemocy, by wobec polskiej demokracji, poprzez odbieranie nam ogromnych środków jako elementu szantażu, wymuszającym wprowadzenie zmian w obszarze społecznym zgodnie z widzimisię tych elit” - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, komentując rezolucję Parlamentu Europejskiego ws. stanu praworządności w Polsce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Parlament Europejski przyjął rezolucję wymierzoną w Polskę! Przeciwko własnemu państwu głosowały Platforma i Lewica
Ziobro: Działania KE i PE to zamach na demokrację
Lider Solidarnej Polski ocenił, że środowiska liberalno-lewicowe w PE przeprowadzają bezpardonowe działania wobec Polski, nie akceptując demokratycznych rozstrzygnięć w naszym kraju.
To, co robi PE, jest – można powiedzieć – próbą zakwestionowania demokracji i jej istoty. Nie zgadzając się z demokratycznym rozstrzygnięciem polskiego narodu, UE wytacza najmocniejsze działa, prowadząc podjazdową wojenkę wobec Polski, stawiając cały szereg absurdalnych zarzutów polskiemu rządowi, prezydentowi i władzom
— mówił Zbigniew Ziobro.
Wielu z was obecnych na konferencji prasowej, bodaj przed dwoma miesiącami, nie dowierzało w moje słowa, kiedy wskazywałem, że po to UE chce wprowadzić tzw. mechanizm praworządności i powiązać go z budżetem UE, by blokować wydawanie środków na rzecz Polski, motywując to względami ideologicznymi, m. in. rzekomą homofobią i nieprzestrzeganiem standardów wartości europejskich, które oznaczają np. wprowadzenie małżeństw homoseksualnych i adopcji dzieci przez pary homoseksualne, czy seksualizacji w wymiarze edukacji
— wskazywał.
Wielu mówiło, że to niemożliwe. A przecież wypowiedzi przewodniczącej i wiceprzewodniczącej KE w sposób jednoznaczny i dosadny wskazują, że takie właśnie są zamierzenia i plany Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, by stosować wobec Polski tego narzędzia przemocy, by wobec polskiej demokracji, poprzez odbieranie nam ogromnych środków jako elementu szantażu, wymuszającym wprowadzenie zmian w obszarze społecznym zgodnie z widzimisię tych elit
— powiedział minister sprawiedliwości.
To zaprzeczenie demokracji. To nawet zamach na demokrację w wykonaniu elit unijnych
— dodał.
Szef Solidarnej Polski: Nie ulegniemy tej demagogii
Jak podkreślił Ziobro, polski rząd i Ministerstwo Sprawiedliwości nie zgodzi się na to i „nie ulegnie tej demagogii”.
Będziemy twardo bronić polskiej racji stanu w sporze z tymi rozhisteryzowanymi elitami unijnymi, które chciałyby narzucać swoją agendę wartości, nie licząc się z wolą większości polskiego społeczeństwa
— zapowiedział.
Stąd mój apel, by uczynić, by UE i poszczególne kraje, nie zgodziły się na powiązanie procedury praworządności z wydawaniem środków z budżetu, jest jeszcze bardziej aktualny, gdy wiemy, jakie są zamiary elit unijnych
— mówił Ziobro.
Naszym obowiązkiem jest sprzeciwić się takim mechanizmom. Solidarna Polska uczyni wszystko, by tak właśnie się stało
— ogłosił.
„Mechanizm praworządności miałby być maczugą”
Jak zauważył minister, UE postrzega „pseudopraworządność” jako obszar mediów, kultury, a nie tylko sądownictwa.
To oznacza, że mechanizm praworządności miałby być maczugą, do straszenia Polski
— ostrzegł szef Solidarnej Polski.
Liczą się fakty, a nie arytmetyka glosowania. A fakt są takie, że PE do tzw. praworządności zalicza spraw obyczajowe (…), często w krzywym zwierciadle rysując obraz Polski
— mówił Zbigniew Ziobro po pytaniach dziennikarzy.
Przypomniał m.in. brutalne działania policji w krajach europejskich, we Francji czy Hiszpanii, a także brak reakcji ze strony brukselskich elit.
Natomiast Polska i Węgry są celem nieustannych ideologicznych ataków lewackiej formuły działania PE. Jesteśmy chętni na dialog, na dialog merytoryczny, ale tego merytorycznego dialogu nie ma. Jest tylko wojna podjazdowa i próba używania wobec Polski bezprawnego mechanizmów
— wskazywał dalej minister.
Co może spotkać Polskę, jeśli zgodziłaby się na to, by powiązać mechanizm tzw. praworządności z wypłatą środków budżetowych? Polską racją stanu jest na to nie zgodzić. Takie jest stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości
— dodał.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/518081-ziobro-polska-jest-celem-ideologicznych-atakow-elit-ue