Europosłowie PO pozytywnie ocenili w środę zapowiedzi przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen w sprawie podniesienia celu redukcji CO2 oraz wzmocnienia praw osób LGBT, w tym dotyczących rodzicielstwa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Ofensywa ideologiczna? Szefowa KE m.in. o „strefach wolnych od LGBT”: „Jeśli jesteś rodzicem w jednym kraju, jesteś rodzicem w każdym”

— KE chce podwyższyć cele redukcji emisji CO2 w 2030 r. Von der Leyen: „Nasza gospodarka i przemysł mogą sobie z tym poradzić”

Halicki: Europa musi chronić zdrowie obywateli

Europa musi być skuteczna w ochronie życia i zdrowia obywateli europejskich

— mówił dziennikarzom w Parlamencie Europejskim w Brukseli szef delegacji Platformy Obywatelskiej w PE Andrzej Halicki.

Jak zaznaczył, podniesienie celu redukcji CO2 na 2030 r. ma służyć osiągnięciu przez UE neutralności klimatycznej do połowy tego stulecia.

Nie wyobrażam sobie, żeby ten cel, przyjęty zresztą na szczycie unijnym, nie był wykonywany, czy (był) kontestowany w Polsce

— oświadczył polityk.

Zaapelował przy tym do premiera Mateusza Morawieckiego, by przyspieszył tempo transformacji energetycznej w Polsce.

PSL również pozytywnie o redukcji emisji

Wątpliwości co do tego, że należy iść w kierunku zmniejszania emisji, nie ma również PSL, ludowcy liczą jednak na to, że proces ten będzie przeprowadzony zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

Wyzwania klimatyczne będą trudne dla wszystkich. Potrzebujemy do tego przede wszystkim bardzo dobrego przeglądu wszystkich aktów prawnych, przedstawienia skutków dla wszystkich obszarów, nie tylko dla rolnictwa

— powiedział europoseł PSL Krzysztof Hetman.

Von der Leyen poinformowała w PE, że Komisja Europejska zaproponuje zwiększenie celu redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. z 40 do co najmniej 55 proc. w odniesieniu do poziomu emisji z 1990 r.

Deklaracja von der Leyen ws. LGBT

Zapowiedziała też, że Komisja wkrótce przedstawi strategię wzmocnienia praw osób LGBTQI.

W ramach tego będę również dążyć do wzajemnego uznawania stosunków rodzinnych w UE. Jeśli jesteś rodzicem w jednym kraju, jesteś rodzicem w każdym kraju

— powiedziała.

Halicki zaznaczył, że popiera ten postulat.

To są podstawowe prawa obywatelskie, ale także coś, co nie podlega żadnym znakom zapytania. (…) Kiedy ktoś neguje coś oczywistego, to jest mi po prostu wstyd. Wydaje mi się, że trzeba wykreślić Polskę z tego rodzaju wątpliwości. Naprawdę czas najwyższy na to, żeby wiedząc, że jesteśmy różni, mieli świadomość tego, że mamy równe prawa

— powiedział polityk Platformy.

Europoseł odniósł się też do fragmentów wypowiedzi von der Leyen, który dotyczył praworządności. Szefowa KE zapewniała, że przywiązuje do tej kwestii najwyższą wagę.

Zapewniamy, że pieniądze z naszego budżetu i funduszu odbudowy chronione będą przed wszelkiego rodzaju oszustwami, korupcją i konfliktem interesów. Kwestia ta nie podlega negocjacjom

— oświadczyła.

Zdaniem Halickiego to zapowiedź wdrożenia mechanizmu powiązania środków budżetowych z praworządnością, niezależnie od sprzeciwów rządzących w Warszawie.

Nie ma co tu się silić na to, że będziemy wetem powstrzymywać coś, co jest oczywiste dla większości

— powiedział europoseł PO.

xyz/PAP/Twitter