W imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej składam wniosek o odrzucenie projektu noweli tzw. ustawy covidowej w całości - oświadczył w środę w Sejmie poseł KO Jarosław Urbaniak. Według niego, projekt ten jak żaden inny demoluje polski system prawny.
CZYTAJ TAKŻE:
KO chce odrzucenia noweli „ustawy covidowej”
W środę w Sejmie odbywa się drugie czytanie projektu noweli tzw. ustawy covidowej, którego celem ma być wprowadzenie rozwiązania wyłączającego przestępność czynu polegającego na naruszeniu obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania COVID-19.
W imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej składam wniosek o odrzucenie przedmiotowego projektu ustawy w całości
— oświadczył poseł Urbaniak.
Według niego, projekt ten jak żaden inny w ciągu ostatnich 30 lat demoluje polski system prawny.
Ten projekt to raptem dwa artykuły, trzy zdania, a efekt i skutek porażający
— powiedział poseł KO.
Podkreślił, że PiS już wiosną wprowadził w atmosferze zagrożenia epidemii podobne przepisy.
Ale tamte przepisy dotyczyły tylko i wyłącznie przestępstw urzędniczych i naruszenia dyscypliny finansów publicznych. I tak naprawdę w zakresie zakupu towarów i usług. Więc dziś ciśnie się na usta pytanie: co takiego nabroił PiS w ciągu tych kilku miesięcy, że trzeba tak rozszerzyć tę bezkarność
— zaznaczył Urbaniak.
Ochrona zdrowia fikcją?
W jego ocenie, dzisiaj, dzień po tym, jak Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził, że premier Mateusz Morawiecki podjął niezgodną z prawem decyzję o tym, że wybory przeprowadzi Poczta Polska, „można powiedzieć, patrząc na to, że ta ustawa, te przepisy, będą ewentualnie działały wstecz, że są po to, aby premier Morawiecki mógł się czuć bezkarny, żeby ten projekt go uchronił”.
A co do podnoszonej kwestii wyższej konieczności ochrony życia i zdrowia, to dzisiaj we wrześniu już wiemy, że to jest absolutna fikcja
— stwierdził poseł KO. Jak mówił, „w tym czasie podpisywano dziwne umowy z podejrzanymi podmiotami i robiono to w trybie natychmiastowym, w trybie wyższej konieczności”.
Co więcej pieniądze przelewano też natychmiast w trybie wyższej konieczności, ale już dostawa towarów, takiego trybu wyższej konieczności nie znała. Podpisywano umowy, gdzie terminy dostaw były kilku lub kilkunastomiesięczne. Co więcej wiemy dzisiaj, że niektóre towary do dziś nie zostały dostarczone
— zaznaczył Urbaniak.
A kasa? Jak należy się domyślić, kasa leży na dobrze oprocentowanych lokatach i nabija kabzę handlarzom broni(…) i innym instruktorom narciarstwa
— dodał polityk.
Według Urbaniaka, „takiego demolowania prawa, niszczenia poczucia sprawiedliwości w historii wolnej Polski jeszcze nie było”.
I tu trzeba podkreślić, że robi to partia, która w nazwie ma i prawo, i sprawiedliwość. Ale wy ani prawi, ani sprawiedliwi nie jesteście
— powiedział poseł KO zwracając się do polityków PiS.
Projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących zapobiegania, przeciwdziałania i zwalczania COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, zaproponowali w sierpniu posłowie PiS. O kontynuowaniu prac nad propozycją po pierwszym czytaniu zadecydowała większość sejmowej Komisji Finansów Publicznych, odrzuciwszy wcześniej m.in. wniosek klubu KO o odrzucenie projektu w całości.
Projekt zawiera przepis, iż „nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione”.
Konfederacja atakuje prezesa PiS
Podczas konferencji prasowej Konfederacji w Sejmie poseł Kulesza przypomniał, że „już raz udało się zablokować projekt +Bezkarność plus+”.
To dzięki sprzeciwowi zgłoszonemu przez pana posła Grzegorza Brauna, udało się w ramach, myślę, że pomyłki, a być może nie, niektórych posłów Prawa i Sprawiedliwości doprowadzić do tego, że ten projekt na ostatnim czytaniu nie był rozpatrywany z uwagi na nieumieszczenie go w porządku obrad
— powiedział.
To z uwagi na nasz sprzeciw
— ocenił.
Przypomniał też o zorganizowanej na początku tygodnia ogólnopolskiej akcji w ramach Klubów Konfederacji, których działacze i posłowie Konfederacji docierali z protestami do biur poselskich posłów Prawa i Sprawiedliwości i wyjaśniali, „o co w tej ustawie chodzi”.
Wielu posłów (PiS) było zdziwionych, mówiąc, że nie mieli pojęcia, że taka to ustawa będzie procedowana w Sejmie. A przypominam, że ci posłowie już raz nad tą ustawą głosowali
— zaznaczył Kulesza.
Legalizacja bezprawia?
Poseł przekonywał, że taka nowelizacja ustawy „covidowej” jest „skandaliczna, ponieważ legalizuje bezprawie, niszczy państwo prawa i podstawy naszej cywilizacji”.
Mam apel do pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Panie prezesie, czy chce być pan zapamiętany jako polityk, czy chce być pan zapamiętany, jako bandyta, który legalizuje bezprawie. Bo tak to się nazywa - legalizowanie bezprawia
— oświadczył.
Szef koła Konfederacja przekonywał również, że sądy „już powoli stwierdzają”, że „łamanie przepisów przez najwyższych urzędników państwowych za rządów PiS, wszystkie ich występki, mają być w ramach tej ustawy zalegalizowane tylko po to, aby pan premier (Mateusz) Morawiecki, być może pan minister (aktywów państwowych, Jacek) Sasin nie poszli do więzienia”.
Ale taka jest natura rzeczy, że jeżeli łamie się prawo, sąd to stwierdzi, to do więzienia należy pójść
— podkreślił Jakub Kulesza.
PiS zagłosuje za projektem nowelizacji tzw. ustawy covidowej
Poseł PiS Andrzej Kosztowniak zapowiedział w środę, że klub PiS zagłosuje za projektem tzw. ustawy covidowej. Proponowane rozwiązania nie wprowadzają bezkarności, tylko regulują przepisy dotyczące działalności w stanie wyższej konieczności - wskazywał poseł.
Proponowane rozwiązania nie wprowadzają bezkarności, jak niektórzy by chcieli powiedzieć albo niektórzy to przedstawiają, a regulują przepisy dotyczące działalności w stanie wyższej konieczności, bo życie i zdrowie jest najwyższą wartością bez względu na to, jak rozpatrujemy i ważymy poszczególne dobra
— powiedział Kosztowniak w Sejmie. Wskazywał, że „nie może być karana osoba, która wykonuje obowiązki służbowe w sytuacji zagrożenia życia, to chyba wydaje się każdemu zrozumiałe, jeśli życie jest wartością nadrzędną”.
W sytuacji zagrożenia zdrowia i życia trzeba działać natychmiastowo i takie działania zostały podjęte nie tylko w naszym kraju, ale na całym świecie. Ktoś, kto dziś dokonuje oceny sytuacji sprzed kilku miesięcy, robi to zapewne na chłodno, ale też pamiętajmy o tym, że ponad pół roku temu cały świat nie wiedział, jak się w danych sytuacjach zachowywać
— podkreślił.
Jego zdaniem, „sytuacja koronawirusa nie jest jeszcze przez nikogo do końca zbadana”.
Światowa Organizacja Zdrowia, nie oszukujmy się, do końca nie wie, co z tym fantem zrobić, poszczególne państwa przedstawiają różne polityki w zakresie przeciwdziałania COVID
— ocenił.
Polityk wskazywał, że wszystkie osoby „podejmujące działania w zakresie COVID-19 spotykają się z zupełnie nowym zjawiskiem, które nie zostało w żaden sposób w systemie prawnym żadnego państwa jasno określone”. Wyliczał, że takie działania podejmowali nie tylko politycy, samorządowcy, służba zdrowia czy przedsiębiorcy.
Ustawa nie wyłącza w żaden sposób odpowiedzialności z tytułu korzyści wszelkiego rodzaju. Patrzę w stronę opozycji, często państwo mówicie o korzyściach majątkowych. Nie wyłącza to w żaden sposób odpowiedzialności z tego tytułu
— zaznaczył.
Dodał, że klub PiS będzie głosował za projektem ustawy, złożył również trzy poprawki do projektu. Poinformował, że jedna z nich dotyczy art. 10d, który „wydaje się, że jest najbardziej kontrowersyjny przede wszystkim ze strony opozycji, bo tu opozycja już od dłuższego czasu zgłasza swoje uwagi co do tzw. bezkarności postępowania funkcjonariuszy publicznych”.
Opozycja: Projekt PiS wprowadzi bezkarność władzy
Klub Lewicy, klub Koalicji Polskiej i koło Konfederacji chcą odrzucenia projektu nowelizacji tzw. ustawy covidowej, nad którym trwają prace w Sejmie. Posłowie opozycji nazwali projekt kuriozalnym i skandalicznym. Ich zdaniem proponowany w projekcie przepis wprowadzi bezkarność władzy.
Wszystkie kluby opozycyjne, w tym Lewica i Koalicja Polska PSL-Kukiz‘15, oraz koło Konfederacji wyraziły w środę sprzeciw w stosunku do proponowanego przez posłów PiS projektu noweli tzw. ustawy covidowej, którego celem ma być wprowadzenie rozwiązania wyłączającego przestępność czynu polegającego na naruszeniu obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania COVID-19. W Sejmie odbywa się drugie czytanie projektu.
Stanowisko klubu Lewicy prezentował wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
Tłumacząc z pisowskiego na polski: będzie można kraść, oszukiwać, będzie można używać siły i wystarczy to tylko uzasadnić walką z pandemią, żeby uniknąć kary. W przyszłości, jak i w przeszłości. Warunek jest tylko jeden - przynależność do partii rządzącej
— skomentował proponowany w projekcie przepis.
Partia walcząca w imieniu ludu z elitami sama stała się elitę. Polskę zmieniła w folwark, w którym wszyscy są równi, ale niektórzy są równiejsi
— powiedział o PiS Czarzasty.
Teraz będą bezkarni - bezkarni, bo walczą o nas. Będą bezkarnie się bogacić - dla nas. Kupią za 150 mln respiratory bez atestów od znajomego narciarza - dla nas
— ironizował.
Sędziowie - przekonywał - „będą wsadzali do więzień według zasług w walce z koronawirusem”. Czarzasty stwierdził ponadto, że PiS doprowadziło do powstania „kasty” ludzi, którzy uważają się za bezkarnych.
Wyjdzie wam to uszami. Trybunały zaczną działać. Pamiętajcie o tym
— podkreślił.
Lewica jest za odrzuceniem tej skandalicznej, tej idiotycznej, tej dającej bezkarność waszym elitom, waszym ludziom ustawy
— oświadczył wicemarszałek Sejmu.
Ustawa „do kosza”
W imieniu klubu Koalicji Polskiej stanowisko przedstawił Krzysztof Paszyk (PSL). Jak podkreślił, „miejsce ustawy, która wprowadza licencję na bezkarność dla polityków i partyjnych funkcjonariuszy PiS, jest w koszu”. W imieniu klubu wniósł o odrzucenie tego, jak mówił, kuriozalnego i szkodliwego projektu.
Naszym zdaniem, zdaniem klubu KP, należy przede wszystkim doprecyzować jasno, kto za co odpowiada w czasie zwalczania i przeciwdziałania pandemii. Należy od zaraz i zdecydowanie polepszyć koordynację i wypracować nowe procedury kontroli i nadzoru, ulepszać dokumentowanie decyzji, opracować możliwe, precyzyjne kryteria zakupu środków medycznych niezbędnych do walki z pandemią
— wskazywał poseł.
Krytyka i apel o odrzucenie projektu płynęły także ze strony posłów koła Konfederacji. Poseł Grzegorz Braun ocenił, że ważą się dziś losy Polski.
Jeżeli ten projekt przejdzie, władza może wszystko
— powiedział.
Poseł Krzysztof Bosak stwierdził natomiast, że PiS proponuje dewastację systemu prawnego i jakichkolwiek standardów.
To, co proponujecie, to prawo krańcowo niesprawiedliwe. Prawo, które pozwala uznać dowolne działanie za bezkarne pod warunkiem, że zostało dokonane pod odpowiednim dla władzy pretekstem
— powiedział Bosak.
Idąc w ślad takich działań, każda władza mogłaby jakąś okoliczność życia gospodarczego, społecznego czy międzynarodowego podnieść do rangi okoliczności uchylającej odpowiedzialność prawną za nadużycie obowiązków i łamanie prawa. Nie można się na to zgodzić
— dodał.
O odrzucenie projektu noweli tzw. ustawy covidowej w całości w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej wniósł także poseł Jarosław Urbaniak. Według niego, projekt ten jak żaden inny demoluje polski system prawny.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/517900-burzliwa-dyskusja-w-sejmie-konfederacja-atakuje-prezesa-pis