Lata temu o Polonii nie mówiło się tak głośno, jak dziś. To ogromny plus. Rekordowe 2 miliony emigrantów z 2014 r. cieszy się dziś, że w Polsce jest debata o ich problemach. Tylko jaki będzie skuteczny sposób na pomoc im w krzewieniu polskości na miejscu, za granicą, i na zachętę, by wrócili do kraju?
O tym rozmawialiśmy podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Goście debaty przekonywali, że Polonia powinna być partnerem naszego państwa, ale państwo musi jej w tym pomóc. W jaki sposób wykorzystać jej ogromny potencjał?
Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych mówił o tym, jak należy tworzyć sieci eksportu i nawiązywać współpracę z Polonią za granicą. Podkreślał, że współpraca z Polonią powinna być jednym z priorytetów rządów Zjednoczonej Prawicy.
Uważam, że decyzja premiera Mateusza Morawieckiego o wyznaczeniu Jana Dziedziczaka do współpracy z Polonią jest odpowiedzą na naszą wspólną potrzebę. Po 30 latach kwestia współpracy z Polonią nie jest uregulowana i szwankuje. Uporządkowanie kwestii i mapowania konkretnych potrzeb Polonii i Polaków z konkretnymi pomysłami spółek Skarbu Państwa jest dobrym pomysłem. Ministerstwo aktywów państwowych i pan premier Jacek Sasin jest absolutnie otwarty na profesjonalne zmapowanie i skoordynowanie współpracy z Polonią i Polakami
– zapewnił.
O potrzebach Polaków ze wschodu mówiła Maria Koc, wicemarszałek Senatu. Wspominała jak bardzo różnią się warunki życia naszych rodaków na Białorusi. Wymieniła wiele przykładów aktywności, w których członkowie dużych firm nie pozostali obojętni na ludzkie potrzeby: Pomoc dla Polaków odbywa się na różnych płaszczyznach. Pomoc finansowa jest ważna. Polacy na wschodzie przeżywają ogromne trudności finansowe.
Z kolei Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG wprowadził perspektywę praktyka, prezesa “Firmy Roku”. Jak zaznaczył, 20 mln Polaków żyjących na całym świecie to ogromny kapitał. To coś na czym powinniśmy budować przyszłość naszego kraju.
Jeżeli chcemy budować siłę polskich firm powinniśmy wychodzić za granicę. Nasza obecność za granicą dotyczy także wspierania konkretnych akcji. Nasza spółka jest obecna na dwudziestu rynkach zagranicznych. Gaz na świecie jest w krajach mniej rozwiniętych tam będziemy kierować swoje kroki. To będzie wymagało współpracy tam na miejscu. Obecnie jesteśmy zaangażowani w odbudowę kościoła w Krakowcu na Ukrainie
– wyliczał.
Dobrym przykładem jest tutaj Irlandia, która zbudowała swoją potęgę na kontaktach i współpracy ze swoimi rodakami za granicą. Wszyscy zgodzili się, że jest to model godny naśladowania. W postcovidowej gospodarce duże firmy przeniosą swoje linie produkcyjne do Europy z Azji i jest to duża szansa dla Polski.
Nie mniej istotne jest ściąganie Polaków, którzy są renomowanymi specjalistami z zagranicy. Tomasz Fil, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju wspominał o modelu brytyjskim, w którym absolwenci prestiżowych uczelni pozostają ze sobą w kontakcie podczas rozwoju zawodowego. Według niego Polaków studiujących za granicą do kraju może przyciągnąć propozycja ciekawej pracy.
Dopiero od niedawna Polska w zakresie repatriacji ma pewne sukcesy. Musimy się zastanowić nad tym jak spółki skarbu państwa mógłby stworzyć polityki zatrudnienia dla osób, które chciałyby wrócić do Polski. Powinniśmy dość dobrze zmapować osoby pochodzenia polskiego, które odgrywają ważną rolę na poziomie zarządczym w dużych firmach
– zaznaczył Fil.
Jak zapewnił Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą, bardzo ważne, żeby działania państwa polskiego były skorelowane z działaniami spółek skarbu państwa, które też są narzędziami państwa za granicą. Przykład Irlandii jest tutaj bardzo inspirujący. Wykorzystanie potencjału Polonii mogłoby pomóc rozwiązać problem starzejącego się społeczeństwa i rozwinąć Polską gospodarkę, która stała się ofiarą drenażu mózgów.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/517846-polonii-trzeba-i-pomoc-na-miejscu-i-zachecac-do-powrotu