Bardzo mocne słowa sędziego Zbigniewa Myszki z SN o zbrodniarzach komunistycznych i ich ofiarach doskonale podsumowują sądową batalię esbeków, którzy domagają się powrotu sutych emerytur resortowych. Sędzia przypomniał im, że nie polska nie ma żadnego długu wobec nich. Przypomniał też cierpienie ofiar funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Uzasadnienie, które dziś przypominamy zostało wydane przez sędziego Myszkę w lutym tego roku, gdy orzekał on w sprawie pytań białostockiego sądu apelacyjnego. Sędzia zadecydował o przekazaniu sprawy do składu powiększonego, który orzec ma w tej sprawie już jutro. Warto jednak przypomnieć fragmenty lutowego uzasadnienia wybitnego prawnika i byłego już dzisiaj sędziego Sądu Najwyższego.
Polska nie ma długu
Wolna Polska nie ma już żadnego długu ani zobowiązań z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa w instytucjach politycznych represji, które pomiędzy 22 lipca 1944, a 31 lipca 1990 zwalczały ruchy demokratyczne lub dążenia niepodległościowe, obywatelskie i wolnościowe. W konsekwencji tytułu pełnienia złowrogiej i niegodziwej służby represyjnej w tych okresach przeciwko wolnej Polsce funkcjonariusze instytucji wymienionych w art. 13b ustawy nie mogą i nie powinni oczekiwać nienależnych korzyści emerytalnych, poza cywilizowaną gwarancją uzyskania świadczeń z powszechnego ubezpieczenia społecznego w wysokości nie wyższej niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury, której na ogół nie osiągają osoby represjonowane przez służby totalitarnego państwa
– czytamy w uzasadnieniu sędziego Myszki.
Gen. Fieldorf „Nil”, rotmistrz Pilecki i ksiądz Popiełuszko
Sędzia Sądu Najwyższego podkreślił też wagę zbrodni, których dokonywali ubecy i esbecy na polskich patriotach.
W szczególności ocena zarzutu rzekomego nieproporcjonalnego obniżenia funkcjonariuszom komunistycznych formacji bezpieczeństwa świadczeń emerytalno-rentowych (…) wymaga odniesienia sytuacji prawnej funkcjonariuszy służb totalitarnego państwa bezprawia do sytuacji ofiar zbrodni komunistycznych, w tym zamordowanych bohaterów RP, np. generała Augsta Fieldorfa „Nila” lub rotmistrza Witolda Pileckiego, czy księdza Jerzego Popiełuszki lub studenta Stanisława Pyjasa, którzy zostali całkowicie pozbawieni możliwości nabycia świadczeń, a inni represjonowani lub opresjonowani w ww. okresach na ogół korzystają z zaniżonych świadczeń emerytalno-rentowych
– uzasadniał sędzia Myszka.
Sędzia w swoim uzasadnieniu zawarł najważniejsze kwestie związane z dezubekizacją. Chodzi właśnie o sprawiedliwość i pamięć po zamęczonych i pomordowanych ofiarach komunistycznej bezpieki. Miejmy nadzieję, że jutro Sad Najwyższy także weźmie to pod uwagę.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/517764-wazne-uzasadnienie-sedziego-sn-ws-dezubekizacji