”Mam wielką sympatię do Pawła Kukiza i wielokrotnie to podkreślałem. Koleżanki i koledzy z Kukiz’15 stanowią odrębny od PSL byt. Tworzą jednak Koalicję Polską i do nich należy decyzja co do przyszłość” - mówi Tomasz Rzymkowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Prezes Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” mówi o rozmowach z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Przekonuje też, że są politycy w PSL, którzy chcieliby zmian, ale są zbyt słabi, by doprowadzić do zmiany. Zgadza się Pan z taką oceną?
Tomasz Rzymkowski, PiS: W PSL są politycy, którzy zgadzają się z agendą Prawa i Sprawiedliwości. Ale są też i „twardogłowi zeteselowcy”, którzy sojuszników szukają wśród postkomunistów czy w Platformie. PSL jest ugrupowaniem, które po 1989 roku najczęściej rządziło Polska. To partia, która nigdy z prawą stroną sceny politycznej nigdy nie chciała współpracować. Znamy jednak przypadki z samorządów, gdzie ludowcy są w koalicji z PiS. Diagnoza, którą postawił Jarosław Kaczyński jest trafna. To starcie poglądów ma tam miejsce. Wygrywa jednak wciąż dotychczasowa linia. Pamiętajmy, że korzenie PSL są chadeckie, centroprawicowe. Przed wojną współrządzili z prawicą. Niestety jest też ten powojenny zeteselowski bagaż, którego wciąż nie udało się pozbyć
Do czego potrzebna Wam ewentualna koalicji z PSL-em?
Nie chodzi o formalną koalicję parlamentarną. Prezydent Andrzej Duda podczas kampanii wyborczej mówił o „koalicji polskich spraw”. W twardej wieloletniej polityce, czyli sprawach zagranicznych, bezpieczeństwa, energetyki czy zdrowia, niezależnie od tego, kto sprawuje władze, zachowana powinna być ciągłość. Tak dzieje się to w Niemczech. Nie ma znaczenia czy rządzą socjaliści czy chadecy, imponderabilia niemieckiej polityki są takie same. Minister może się zmienić, ale nie kierunek polityki państwa. W naszym przypadku chodzi o stworzenie sojuszu dla najważniejszych spraw. Tym bardziej, że PSL wielokrotnie dawał sygnały o odrębności od opozycji totalnej. Nie zapominamy oczywiście, że gdy dochodziło do politycznie ważnych spraw, to stawał po stronie Platformy Obywatelskiej.
W Koalicji Polskiej zaczyna trzeszczeć. W przestrzeni publicznej nie brakuje sygnałów, które mogłyby świadczyć o rychłym końcu tego tworu.
Mam wielką sympatię do Pawła Kukiza i wielokrotnie to podkreślałem. Koleżanki i koledzy z Kukiz’15 stanowią byt odrębny od PSL. Tworzą jednak Koalicję Polską i do nich należy decyzja co do przyszłości. Paweł Kukiz jest człowiekiem niezwykle ideowym i ma swoje postulaty, które i mi są bliskie. Chodzi tu chociażby o kwestię ordynacji wyborczej czy oddania mechanizmów demokratycznych w ręce zwykłych obywateli. To, w pozytywnym znaczeniu, współczesny trybun ludowy. Widać, że ich relacje z PSL-em są napięte. Świadczą o tym chociażby słowa Jarosława Sachajki, ale też wypowiedzi niektórych posłów ludowców, którzy straszą. Mówią, że nie wolno odchodzić z klubu, że jest to niemoralne. Można to odbierać jako prewencyjne szczepienie na ewentualność rozwodu.
Znajdzie się dla nich miejsce w Zjednoczonej Prawicy?
Nie jestem decydentem. Patrzę na to z osobistej perspektywy i nie ukrywam, że ucieszyłbym się z takiego obrotu spraw. Bardzo cenię Pawła Kukiza. W niektórych sprawach mamy inne zdanie. Mamy też różne charaktery. Ale uważam go za z gruntu uczciwego człowieka i polskiego patriotę. Do Pawła mam wielki szacunek.
Not. Tomasz Karpowicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/517461-nasz-wywiad-rzymkowski-relacje-kukiz15-z-psl-napiete