Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i niedoszły prezydent Polski wrócił do pełni życia po przegranej kampanii wyborczej. Bawi się, korzysta z życia i czuje się „Panem Warszawy”. Polityk PO wybrał się w sobotę na urodziny znajomej. Były one organizowane w modnym warszawskim klubie położonym nad Wisłą. Trzaskowski wdał się w sprzeczkę z DJ-em i próbował wymusić zmianę muzyki na „coś bardziej tanecznego”. Oburzeni internauci podkreślają: „Na miejscu Rafała Trzaskowskiego już bym pilnie prosił Kamila Dąbrowę o plan kryzysowego PR-u”.
Trzaskowski do DJ’a: Moje miasto
Na nagraniu opublikowanym na portalu pudelek.pl widać, jak prezydent Warszawy domaga się „puszczenia czegoś bardziej tanecznego” powołując się na pełnioną przez siebie funkcje.
Moje miasto, weźcie troszeczkę pod uwagę
—mówił Trzaskowski.
„Prawo pierwszej nuty” i „Trochę pokory”
Zachowanie prezydenta Warszawy oburzyło polityków, publicystów i dziennikarzy z różnych stron politycznej sceny. Niektórzy dosadnie ironizowali.
W Warszawie zaczęło obowiązywać prawo pierwszej nuty
—napisał Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS.
Po to były te wybory, aby Rafał „moje miasto” puszczał odpowiednią muzykę
—napisał szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.
Trzaskowski twierdzi, że „Warszawa to jego miasto”.
Tak właśnie PO traktowała Polskę gdy rządzili - jak swoją własność. Teraz @trzaskowski_ traktuje Warszawę jak przedmiot z którym może robić co chce. Wydawać rozkazy i polecenia mieszkańcom… Odrażająca mentalność „elity”
—zaznaczył europoseł PiS Dominik Tarczyński.
Na miejscu Rafała Trzaskowskiego już bym pilnie prosił Kamila Dąbrowę o plan kryzysowego PR-u
—podpowiada Jacek Gądek, dziennikarz Gazeta.pl.
Rafał Trzaskowski to ma pecha. Najpierw awaria oczyszczalni ścieków, a później kiepska muzyka w klubie. Nie dziwię się, że jakoś nie może znaleźć zapału do budowy tej nowej politycznej siły…
—stwierdził dziennikarz Rzeczpospolitej Michał Płociński.
Mam tak samo, jak ty. Miasto moje, a w nim
—dodaje Marcin Makowski z Do Rzeczy.
Trzaskowski wykorzystuje swój autorytet polityczny do walki z:
Globalnym ociepleniem 🚫
Drogimi mieszkaniami 🚫
Betonozą 🚫
Smogiem 🚫
Obraźliwą furgonetką 🚫
Muzyką na imprezie !!!
—stwierdził Jan Śpiewak.
Czyli ruch RT miał inaugurację w sobotę nad Wisłą?
—napisał dziennikarz i publicysta Michał Szułdrzyński.
Czasem na imprezach spotykamy chłopaków, którzy mówią, że miasto jest ich, ale omijamy! Bo zazwyczaj to się źle kończy
—przypomina dziennikarka Wprost Joanna Miziołek.
Trzaskowski robi awanturę w klubie, który nie chce puszczać jego muzyki.. i wrzeszczy, że to jego miasto, więc mają robi co chce. Trzaskowski. To nie Twoje miasto. To miasto Warszawiaków. Ty jesteś tylko bucem, który doprowadził do tego, że jest zalane szambem. Trochę pokory
—zaznaczył Dawid Wildstein.
Być prezydentem Warszawy, niedoszłym prezydentem Polski, aspirującym do zostania liderem opozycji i twórcą nowego ruchu, mającego pociągnąć wielu i w jedną noc będąc na „gazie” wszystko spierniczyć, bo muza była nie taka. To jest jednak wyczyn, nawet jak na polską politykę
—pisze Andrzej Gajcy z Onetu.
Jednak w tej Platformie to nie mają szczęścia do nagrań i głowy do alkoholu. To z Rafał @trzaskowski_ na długo zostanie mu zapamiętane.
—dodał.
Nie przesadzałbym z histerycznymi tonami, ale podstawowe zasady BHP i zdrowego rozsądku podpowiadają, że jeśli jesteś prezydentem stolicy, niedoszłym prezydentem kraju, chcesz być liderem ruchu politycznego, to nie angażujesz się o 1 w nocy w negocjacje dotyczące pracy didżeja
— komentował Konrad Piasecki z TVN24.
aes/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/517444-oburzenie-i-zarty-z-imprezowego-zachowania-trzaskowskiego