„Co do ostatnich wystąpień pani Thun, wspólnych z panią posłanką Spurek, to mnie to trochę dziwi” - mówił w programie „Gość Wiadomości” Jarosław Urbaniak, poseł Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Thun chce powstrzymać przekop Mierzei Wiślanej. Zdążyła już poskarżyć się komisarzowi UE. „To zagrożenie dla Bałtyku”

— Spurek chwali się donosem na Polskę do KE! Chodzi o przekop Mierzei Wiślanej. „Ja sprawy nie odpuszczę”. Internauci są oburzeni

Poseł PO krytycznie o Thun i Spurek

W programie poseł Urbaniak rozmawiał z Mirosławą Stachowiak-Różecką, posłanką Prawa i Sprawiedliwości.

Wszyscy będą szczęśliwi, jeśli będzie o tym decydować tylko Polska, a ten projekt zostanie sprawnie dokończony

— przekonywał poseł PO.

Urbaniak przyznał, że środowisko Platformy jest podzielone ws. przekopu Mierzei Wiślanej.

W tej sprawie opinia pośród posłów i senatorów PO była podzielona od dawna. (…) Myślę, że aktywność europosłanki Spurek pokazuje, że chyba są środowiska, w których jest więcej osób bardziej przeciwnych tej inwestycji

— powiedział.

Strategicznie myślę, że sporo moich kolegów i koleżanek partyjnych tę inwestycję popiera, natomiast wielu z nas miało uwagi co do szczegółów

— dodał.

Poseł PO krytycznie ocenił niedawne wystąpienia w tej sprawie europosłanek: Róży Thun oraz Sylwii Spurek.

Co do ostatnich wystąpień pani Thun, wspólnych z panią posłanką Spurek, to mnie to trochę dziwi. Miałem wrażenie, że zgodnie ze starą zasadą, że najpierw jest dyskusja, potem decyzja, a po decyzji wykonanie, w tej kwestii wewnętrznie w Polsce mamy ten temat zakończony

— zaznaczył.

Stachowiak-Różecka: W ostatnich dniach żyjemy fake newsami Róży Thun

Zaskoczenia słowami Urbaniaka nie kryła Stachowiak-Różecka.

Muszę przyznać, że jestem zaskoczona. Nie wiem, czy to taktyka, czy przekonanie z serca płynące. Przecież w ostatnich dniach żyjemy fake newsami, które prezentowała Róża Thun

— mówiła.

Cieszę się, że jednak pan poseł sprawę uczciwie postawił, bo to jest przede wszystkim sprawa niezwykle istotna dla polskiego interesu. Trudno jest być zdanym przez dziesiątki lat na Rosję, bo przecież to Rosja kontroluje Cieśninę Piławską

—dodała.

xyz/tvp.info/Twitter