Koalicja PiS z PSL? Jaki: "Takie rozmowy się nie toczą". Europoseł ludowców: "To plotka wyssana z palca Jarosława Kaczyńskiego"

Prawo i Sprawiedliwość planuje koalicję z Polskim Stronnictwem Ludowym? Wypowiedź jednego z posłów Koalicji Polskiej dolała oliwy do ognia. Do sprawy odnieśli się Krzysztof Hetman z PSL i Patryk Jaki z Solidarnej Polski.

Według mojej najlepszej wiedzy pan prezes Władysław Kosiniak-Kamysz ostatni raz z panem premierem Morawieckim spotkał się wiele miesięcy temu. I jedyny temat, podczas tego spotkania, jaki był poruszany to były ustawy covidowe oraz wsparcie polskich przedsiębiorców, którzy zostali poszkodowani przez lockdown

– powiedział Hetman.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ciekawa deklaracja posła Kukiz‘15! Jarosław Sachajko: „Powinniśmy wejść w koalicję z PiS, żeby zmieniać rzeczywistość”

Te wszystkie informacje, które krążą od wielu miesięcy na temat zarówno spotkań Władysława Kosiniaka-Kamysza, jak i to, że Polskie Stronnictwo Ludowe dostaje jakiekolwiek propozycje wejścia do koalicji z Prawem i Sprawiedliwością są zwykłą plotką, są nieprawdą. Są tylko i wyłącznie po to, aby szantażować Solidarną Polskę i straszyć ich, że Polskie Stronnictwo Ludowe mogłoby zająć ich miejsce

– dodał.

Uznał, że to „plotka wyssana z palca”.

Jest to plotka wyssana z palca Jarosława Kaczyńskiego i przez jego wiernych funkcjonariuszy podrzucona mediom, które chętnie zajmują się tym tematem

– stwierdził.

My z Prawem i Sprawiedliwością chcemy zwyciężać, chcemy z nimi wygrać, a nie wchodzić w koalicję. Nie chcemy współrządzić z Prawem i Sprawiedliwością

– zapewnił.

Patryk Jaki uznał, że taki scenariusz nie jest niemożliwy, ale nie wyobraża sobie koalicji z PSL.

Życie polityczne uczy tego, że żadnego scenariusza nie można wykluczać w przyszłości

– powiedział europoseł.

Jeżeli założymy, że władza nie jest celem samym w sobie, tylko władzę ma się po to, aby realizować program dla Polski, jeżeli założymy, że naszym programem dalej jest mocna reforma instytucji państwa, w tym wymiaru sprawiedliwości, być może podjęcie wojny kulturowej, być może dekoncentracja mediów, to trudno sobie wyobrazić, że gdyby PSL wchodził do takiej koalicji, a w tych wszystkich sprawach jak sądzę jest po całkowicie przeciwnym biegunie, żebyśmy mogli realizować ten program

– dodał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „GW”: Premier spotkał się z liderami PSL ws. koalicji? Sawicki zaprzecza. Kukiz popiera Sachajkę: „Chcemy przeprowadzić reformy”

Stwierdził też, że zgodnie z jego wiedzą, rozmowy PiS-PSL o koalicji nie mają miejsca.

Trudno mi sobie taką sytuację wyobrazić jako osobie, której zależy jednak na silnej Polsce i na reformach państwa, dlatego z tego powodu ja sobie takiej koalicji nie wyobrażam. Według mojej najlepszej wiedzy takie rozmowy się nie toczą

– mówił.

Następnie mówił o postulatach Solidarnej Polski w ramach koalicji Zjednoczonej Prawicy.

Czy my za dużo chcemy? Nie sądzę. Nasz główny postulat nie dotyczy wcale stanowisk. My jesteśmy gotowi tutaj ustąpić, chociaż wbrew pozorom my nie mamy ich naprawdę dużo

– powiedział Patryk Jaki.

My do przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości kierujemy jeden zasadniczy postulat, to znaczy my nie chcemy białej flagi, jeśli chodzi o tak zwaną wojnę kulturową. My chcemy, aby ten polski kod kulturowy był dalej przechowywany

– dodał.

mly/tvn24