„PiS-olska polityka jest dziś potwornie jałowa, płytka i oparta wyłącznie na emocjach. Durna jest po prostu. Czas z tym wreszcie skończyć i zająć się przywracaniem ładu. Dlatego wracam - mówi w wywiadzie dla serwisu wroclaw.wyborcza.pl Rafał Dutkiewicz. Byłego prezydenta Wrocławia ciągnie do wielkiej polityki, chce naprawić Platformę, która jest w kryzysie i deklaruje, że będzie robić porządek.

CZYTAJ TEŻ:

-Dutkiewicz chce wrócić do polityki. Ocenia sytuację: „Hołownia to rodzaj społecznego marzyciela”; „Opozycja jest trochę zagubiona”

-Przyczyny porażki? Dutkiewicz: „Trzaskowski jest z Platformy Obywatelskiej. Elektorat negatywny PO jest wciąż liczny i znaczący”

Powrót do polityki

Były prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz chce tworzyć stowarzyszenie i powrócić na scenę polityczną. Twierdzi, że od chwili gdy przestał być prezydentem Wrocławia śledził to, co dzieje się w polskiej polityce. Doszedł do wniosku, że cały czas dzieje się źle więc ma zamiar „zakasać rękawy i zrobić tak, „by za trzy lata PiS definitywnie stracił władzę”.

Krytyka Trzaskowskiego

Rafał Dutkiewicz jest rozczarowany tym, że Rafał Trzaskowski przegrał wybory, które jak twierdzi były do wygrania. Podkreśla, że w jego kampanii popełniono wiele błędów.

Był zbyt wyraźnie wielkomiejski, co jeszcze nadmiernie natrętnie podkreślano zbyt dużą obecnością obok niego prezydentów największych miast. A w podziale wschód – zachód był za bardzo prozachodni. I w podziale młodzi – starzy zwracał się przede wszystkim do osób młodszych

—powiedział Dutkiewicz.

Dodał, że sztabowcy Trzaskowskiego powinni wiedzieć, że wyborów prezydenckich nie wygrywa się tylko w wielkich miastach.

Trzeba było bardziej przyłożyć się do zdobywania poparcia tam, gdzie go dotychczas nie było

—stwierdził były prezydent Wrocławia.

Platforma w kryzysie

Platforma jest przecież obecnie w ewidentnym kryzysie

—powiedział Rafał Dutkiewicz.

Stwierdził, że wraca do polityki, bo Platforma nie da rady PiS-owi.

A ja mam pomysły, jak go odsunąć od władzy

—ogłosił były prezydent Wrocławia.

Rafałowi Dutkiewiczowi nie brakuje pewności siebie i jest przekonany, że skrzyknie ludzi, którzy nie odnajdują się w obecnych bytach politycznych. Dlatego właśnie ma zamiar tworzyć stowarzyszenie.

Dziś nie zajmuję się Wrocławiem, mogę skutecznie zająć się polityką

—powiedział.

„Nowa nadzieja”, stowarzyszenie Rafała Dutkiewicza, ma się stać jak mówi „pełnoprawnym bytem politycznym”.

Dutkiewicz ostatnio przebywał w Niemczech, gdzie korzystając z akademickich stypendiów, wykładał na tamtejszych uniwersytetach m.in. w Berlinie.

aes/wroclaw.wyborcza.pl