Sądownictwo administracyjne czekają poważne zmiany, których społeczeństwo od dawna się domaga. Wojewódzkie Sądy Administracyjne wsławiły się uchylaniem uchwał gmin, które nie godzą się z terrorem LGBT, wcześniej znane były kontrowersyjne decyzje WSA w Warszawie, który uchylał decyzje Komisji Weryfikacyjnej uderzające w reprywatyzacyjną mafię.
O zmianach w sądownictwie administracyjnym donosi dziennik „Rzeczpospolita”.
Zmiany czekają też administracyjne sądownictwo dyscyplinarne. Wzór – Sąd Najwyższy. Autorzy zmian mają dwie propozycje. Po pierwsze, powołanie Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym dla sędziów administracyjnych na kształt obecnej ID. Albo – bo przewidywane jest też inne rozwiązanie – powołanie Izby Dyscyplinarnej w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. O odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów sądów administracyjnych miałby decydować rzecznik powoływany przez prezydenta
– czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Nowi prezesi
Jest też pomysł, żeby prezydent decydował o powołaniu nie tylko prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale również jego wiceprezesów i prezesów poszczególnych izb. Niewykluczone, że jeśli zmiany wejdą w życie, to funkcje obecnych prezesów izb i wiceprezesów NSA zostaną wygaszone, a na ich miejsce prezydent powoła kolejnych, nowych szefów
– informuje „RP”.
To nie koniec zmian. Jak informuje dziennik „sędziowie, którzy chcą dodatkowo zarabiać, będą musieli postarać się o nowe zgody”.
Dodatkowe zatrudnienie na uniwersytecie będzie możliwe np. tylko po uzyskaniu zgody ministra sprawiedliwości. Dla sędziów Sądu Najwyższego lub Naczelnego Sądu Administracyjnego taką zgodę miałby wydawać w przyszłości nie minister sprawiedliwości, ale sam prezydent RP
– czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Zmiany w sądownictwie administracyjnym są niezbędne i równie ważne jak te, które przeprowadzono w Sądzie Najwyższym oraz w sądach powszechnych.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/517196-rzad-chce-zmian-w-sadownictwie-administracyjnym