Wyobrażam sobie start w 2023 roku ze wspólnych list Platformy i ruchu Szymona Hołowni - powiedział w czwartek poseł Sławomir Neumann (KO). Ocenił, że ruchowi Hołowni trudno będzie przetrwać trzy lata.
Neumann pytany w Polsat News o ruch Szymona Hołowni Polska 2050, powątpiewał, czy będzie on w stanie przetrwać do następnych wyborów parlamentarnych, planowanych na 2023 rok.
Zgadzam się z Donaldem Tuskiem, że trudno jest maszerować trzy lata, bo wybory są za trzy lata
—powiedział Neumann.
Szanuję Szymona Hołownię, szanuję ludzi wokół niego skupionych, mają pewien pomysł, mogą być ciekawym elementem sceny politycznej, jeżeli przetrwają długi trzyletni marsz. Zakładam, że to jest bardzo trudny projekt, żeby przez trzy lata, będąc poza parlamentem, budować tak trwałe relacje z wyborcami, żeby przetrwały do wyborów
—mówił.
Pytany czy wyobraża sobie start ze wspólnych list Platformy i ruchu Hołowni, odpowiedział: „Wyobrażam sobie”.
Za trzy lata my - jako największa partia opozycyjna - jesteśmy zobligowani wręcz do zbudowania szerokiego bloku, który wygra wybory. Jeżeli to będzie blok, w którym Szymon Hołownia z jego ruchem też się zmieści, to uważam, że to jest kierunek, którego nie wolno wykluczyć
—mówił Neumann.
Przyznał jednocześnie, że za trzy lata „polska scena polityczna może wyglądać zupełnie inaczej”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/517151-neumann-nie-wyklucza-wspolnych-list-z-holownia