Senat nie ma uprawnień do kontrolowania rządu; nie powinien wzywać na posiedzenie plenarne ministrów do udzielenia informacji, które bardziej przypominają przesłuchanie - ocenił w czwartek senator PiS Stanisław Karczewski. Zdaniem senatorów KO takie informacje powinny być przedstawiane.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W czwartek senatorowie mają wysłuchać informacji ministra zdrowia na temat dostępności do świadczeń zdrowotnych w okresie epidemii COVID-19 i strategii działań w ochronie zdrowia w okresie jesienno-zimowym. Sprzeciw wobec wprowadzenia tego punktu do porządku obrad Senatu zgłosił w czwartek senator PiS Stanisław Karczewski.
Karczewski: Tworzy się nową tradycję
Jak mówił, Senat nie ma zapisanego w konstytucji uprawnienia do kontrolowania rządu i nie powinien wzywać na posiedzenie plenarne ministrów do udzielenia informacji, które - jak ocenił - „bardziej przypominają przesłuchanie, na którym senatorowie skaczą sobie do gardeł”. Przekonywał, że takich informacji nie udzielali ministrowie ani premier poprzedniej ekipy rządzącej, podczas gdy obecnie „tworzy się nową tradycję” i wzywa się na posiedzenie plenarne ministrów.
Karczewski podkreślił, że jego zdaniem ministrowie mogą udzielać niezbędnych wyjaśnień na posiedzeniu senackich komisji.
Senat odrzucił wniosek Karczewskiego
Wniosek Karczewskiego został przez Senat odrzucony; senatorowie KO, w tym wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, skrytykowali senatora PiS. Borusewicz podkreślał, że o takie informacje za czasów rządów PO-PSL wnioskował m.in. właśnie Karczewski. Dodał, że nie ma nic złego w tym, że minister zdrowia lub jego zastępca udzieli w Senacie informacji na bardzo ważny społecznie temat, jakim jest przygotowanie służby zdrowia w czasie pandemii. Jak wskazał, szczególnie ważną sprawą, która budzi niepokój społeczny, jest kwestia dostępności szczepionek na grypę, bo zbliża się sezon zachorowań, co w połączeniu z pandemią COVID-19 może być groźne dla Polaków.
Także inni senatorowie KO, w tym Marek Borowski, przekonywali, że ministrowie powinni przedstawiać informacje w Senacie.
Minister zdrowia Adam Niedzielski wskazywał w ostatnich dniach, że jesień to trudny czas, bowiem przychodzi nam mierzyć się m.in. z grypą i koronawirusem. Odpowiedzią na tę specyficzną sytaucję jest - jak mówił - strategia walki z pandemią, oparcowana przez resort.
Eksperci podnoszą, że szczepienie się przeciw grypie jest szczególnie istotne w sezonie 2020/2021, bo zbiega się on z pandemią COVID-19. Szczepionki przeciw nowemu koronawirusowi na rynku jeszcze nie ma.
W tym roku pacjenci będą mieli zapewnioną szerszą refundację szczepień przeciw grypie. Bezpłatne szczepionki będą dla seniorów powyżej 75 lat. Na 50-procentową refundację mogą liczyć osoby w wieku 65-74 lata, osoby w wieku 18-64 z chorobami współistniejącymi, kobiety w ciąży i dzieci od 2 lat do ukończonych 5 lat.
W piątek Niedzielski informował, że pierwsze tegoroczne szczepionki na grypę spływają już do polskich hurtowni i w perspektywie grudnia będzie to około 2 mln szczepionek. Zapewnił też, że będzie pracował nad większą dostępnością do nich.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/517103-karczewski-senat-nie-ma-uprawnien-do-kontrolowania-rzadu