Adam Bodnar, ustępujący Rzecznik Praw Obywatelskich, na antenie TVN24 podsumowywał swoją kadencję. Nie szczędził sobie pochwał, z kolei polskie władze atakował. Przyznał też, że po ukończeniu swojej kadencji może zaangażować się w działalność polityczną.
CZYTAJ TAKŻE:
„Mam wrażenie, że zrobiłem to, co do mnie należało”
Mam mieszane uczucia. Mam wrażenie, że zrobiłem to, co do mnie należało przez ostatnie pięć lat i starałem się wykonywać swoje zadania najlepiej, jak potrafię
— mówił o swojej kadencji Bodnar.
Zgodził się z red. Konradem Piaseckim, że w Polsce stan praworządności i wolności obywatelskich się pogorszył.
To poczytuję za swoją porażkę
— stwierdził. Po czym próbuje się w tej sprawie tłumaczyć:
Jesteśmy w trakcie pewnych procesów politycznych, zmian systemu politycznego, które były bardzo trudne do zahamowania. (…) Myślę, że wszędzie tam, gdzie trzeba było słyszeć mój głos, on był słyszalny i nie bałem się mówić tego, co myślę.
Zdaniem Bodnara, sytuacja w Polsce jest obecnie gdzieś pomiędzy tą, jaka ma miejsce w państwach typu Białoruś czy Turcja.
Bardzo nie lubię porównywania Polski do państw typu Białoruś czy Turcja, a czasem takie porównania się pojawiają w debacie publicznej. Uważam, że jesteśmy gdzieś pomiędzy, dryfujemy w kierunku bliżej niewiadomym
— zaznacza.
Co będzie robił Bodnar po upływie kadencji?
Ustępujący RPO nie wyklucza, że obecnie zaangażuje się w jakiś projekt polityczny.
Jest pewna możliwość, że się w coś zaangażuję. (…) Działalność polityczna nie musi koniecznie polegać na tym, że od razu człowiek się określa, gdzie będzie i do kogo przynależał
— mówił.
Adam Bodnar nie ukrywa swojej niechęci do obecnych władz Polski, do reformy sądownictwa. Konfrontując się z polskimi władzami, stworzył sobie grunt pod ewentualną przyszłą działalność polityczną.
tkwl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/516834-bodnar-mozliwe-ze-zaangazuje-sie-w-dzialalnosc-polityczna