Były szef MSZ, Radosław Sikorski, autor „hołdu berlińskiego” z 2011 roku, postanowił na Twitterze zadrwić z polskich starań o reparacje od Niemiec za II wojnę światową oraz z wciąż niezwróconego przez Rosję wraku Tu-154M.

CZYTAJ TAKŻE:

— WAŻNE! Rekordowe poparcie dla reparacji ze strony Niemiec. Działania w tej sprawie popiera także większość zwolenników opozycji

— „Der Spiegel” znowu kadzi Sikorskiemu za „hołd berliński”. W tym samym artykule minister z Luksemburga ostro krytykuje Niemców

Radosław Sikorski skomentował sondaż Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl, którego wyniki pokazują, iż Polacy chcą, by Niemcy wypłaciły nam reparacje.

Jestem za. Publicznie deklarowałem, że jeśli załatwią €500k na rodzinę, które wynikają z kalkulacji, to zagłosuję na @pisorgpl. Nie zdążyli na ostatnie wybory, ale przedłużam termin do następnych. Bo przecież nie mogą nas brać za frajerów, prawda?

— napisał Sikorski.

Jak Państwo obstawiacie, co uzyskamy szybciej: wrak, czy reparacje?

— żartował w kolejnym swoim wpisie Radosław Sikorski.

Poczucie humory Sikorskiego udzieliło się najwyraźniej także prezydentowi Białegostoku, Tadeuszowi Truskolaskiemu, który także postanowił wyśmiać polskie starania o reparacje i zwrot wraku Tu-154M.

Reparacje, za które wykupimy wrak, a wszystko to będzie miało miejsce „w grudniu po południu”

— napisał Tadeusz Truskolaski.

To przykre, że dla niektórych polskich polityków tak poważne sprawy, jak walka o reparacje od Niemiec i zwrot wraku Tu-154M, to temat do żartów.

tkwl/Twitter