Nasza husaria wygrywała wiele bitew, ale były też takie, w których została niestosownie użyta. [Husaria Solidarnej Polski - red.] nie prowadzi do celu, tej wojny w taki sposób nie wygramy – powiedziała na antenie Polsat News wicepremier Jadwiga Emilewicz,
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co z rekonstrukcją? Trwają rozmowy o programie. Müller: „Pewne różnice w obozie Zjednoczonej Prawicy są i to jest siła tego obozu”
„Partia ma w swojej nazwie Jarosława Gowina”
Jadwiga Emilewicz została szefową lokalnych struktur Porozumienia w Poznaniu. Gospodarz programu „Graffiti” zapytał, dlaczego nie została liderem całej partii…
Nie miałam takich planów. Partia ma w swojej nazwie Jarosława Gowina
— odpowiedziała Emilewicz.
Nie mamy w tym roku wyborów szefa partii
— dodała.
CZYTAJ TAKŻE: Czy Gowin powróci do rządu? Co wtedy z Emilewicz? Jest komentarz wicepremier: „To on najpierw musi zdecydować”
Rząd ma być bardziej „fit”
Podczas rozmowy poruszono też temat rekonstrukcji rządu i nowej umowy koalicyjnej w Zjednoczonej Prawicy.
Krzesła ministerialne są najgorętsze w każdej aktywnej demokracji. Mam zamiar realizować poznański mandat poselski do końca kadencji
— mówiła Emilewicz zapytana, czy wyobraża sobie dalszą działalność polityczą, jeżeli jej kariera prowadziłaby od funkcji wicepremiera do wiceministra.
[Rząd] ma być bardziej „fit”, ma być mniejszy
— opowiadała.
Porozumienie ma dziś dwa resorty. Uważam, że to dobry podział w koalicji. Zdaniem Jarosława Gowina to odzwierciedla siłę naszej partii
— oceniła.
CZYTAJ TAKŻE: SONDAŻ. PiS mocne nawet bez koalicjantów! Partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 38,3 proc. poparcia, znacząca strata KO
Emilewicz o husarii Solidarnej Polski
Dziennikarz pytał wicepremier, „jak odnajduje się w konflikcie ideologicznym”.
Być może po to jesteśmy w polityce, by o takie sprawy światopoglądowe zabiegać. Często nie odnajduję się w sposobie prowadzenia tych dyskusji. O te rzeczy warto się jednak spierać, o tę kategorię dobra wspólnego, o tym jestem przekonana. Różnica między częścią moich kolegów w obozie Zjednoczonej Prawicy polega na tym, że te wojny kulturowe można prowadzić różną amunicją
— mówiła.
Nasza husaria wygrywała wiele bitew, ale były też takie, w których została niestosownie użyta
— dodała Emilewicz.
Prowadzący dopytał czy to „husaria Solidarnej Polski została niestosownie użyta”.
Ona nie prowadzi do celu, tej wojny w taki sposób nie wygramy
— stwierdziła.
Na pewno zaistniejemy w mediach, na pewno za sprawą kilku tego typu inicjatyw będziemy długo na paskach w mediach, ale czy wygramy w ten sposób, czy przeciągniemy do nas, czy zmienimy kierunek zmian społecznych, który w Europie Zachodniej rozpoczął się 20 lat, nawet może zakończył się 20 lat temu?
— mówiła, podkreślając dalej, że nie chce być politykiem białej flagi, a kwestie światopoglądowe są fundamentalne.
kpc/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/516508-emilewicz-husaria-solidarnej-polski-nie-prowadzi-do-celu