„To potworna zbrodnia. I byli tacy, którzy chcieli, by ta zbrodnia została zapomniana, by o niej nie mówiono, by nie mówiono niej właściwym językiem, by pomijano te najtwardsze słowa, jak ludobójstwo. Gdybyśmy tak uczynili, to byłby to wielki błąd. Tego rodzaju wydarzeniach, właśnie nie w imię przeszłości, nie w imię nienawiści, ale w imię przyszłości trzeba pamiętać” – powiedział w Toruniu prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas uroczystości upamiętnienia Ukraińców ratujących Polaków podczas rzezi wołyńskiej.
W parku Pamięci Narodowej „Zachowali się jak trzeba” odbyła się uroczystość upamiętnienia obywateli Ukrainy zamordowanych przez banderowców za ratowanie Polaków podczas rzezi wołyńskiej. W sobotę odsłonięto tablice z 300 nazwiskami Ukraińców. W uroczystości wziął udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szef MON: Byli Ukraińcy, którzy ratowali Polaków. Czy to bohaterstwo byłoby możliwe, gdyby nie fundamenty chrześcijańskie? WIDEO
CZYTAJ TAKŻE: „Dziękczynienie w Rodzinie” w Toruniu. Bp Dec: Aktualnie najpoważniejszym zagrożeniem ludzkości jest ideologia gender. WIDEO
Prezes PiS: Nie można zapomnieć o rzezi wołyńskiej
W Ewangelii można znaleźć słowa, które w istocie mówią o tym, co jest szczytem człowieczeństwa - nie ma miłości większej, niż oddać życie za przyjaciół swoich. Tych, których dzisiaj czcimy, którzy zostali tutaj na wieczny czas zapisani, to właśnie ci, którzy ten szczyt człowieczeństwa zyskali. Na ogół zwykli, prości ludzie, w najtrudniejszej możliwej sytuacji, wśród rzezi, niebywałego okrucieństwa, oddali życie często w sposób bardzo bolesny, by ratować swoich sąsiadów, swoich znajomych, a często także i tych, których nie znali
— mówił prezes PiS.
To jest coś, czego upamiętnienie i uwiecznienie jest naszym obowiązkiem. Naszym obowiązkiem jako Polaków, bo ci którzy byli ratowani to właśnie Polacy, ale jest także naszym obowiązkiem, jako ludzi, jako chrześcijan, jako katolików, jako tych, którzy wierzą w naukę Chrystusa. I chociaż jesteśmy grzeszni to chcemy się nią kierować
— powiedział.
Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że to najważniejszy aspekt tego wielkiego wydarzenia. Dodał jednak, że również inne aspekty.
To co działo się na Wołyniu, we wschodniej Małopolsce (…) to potworna zbrodnia. I byli tacy, którzy chcieli, by ta zbrodnia została zapomniana, by o niej nie mówiono, by nie mówiono niej właściwym językiem, by pomijano te najtwardsze słowa, jak ludobójstwo. Gdybyśmy tak uczynili, to byłby to wielki błąd
— podkreślił.
O tego rodzaju wydarzeniach, właśnie nie w imię przeszłości, nie w imię nienawiści, ale w imię przyszłości trzeba pamiętać. Jeśli o niej pamiętamy, to musimy też pamiętać o tych, którzy w takim strasznym czasie wspięli się na ten szczyt ludzkiej solidarności, ludzkiej odwagi, na to wszystko, co wskazuje w sposób zupełnie oczywisty, że człowiek przy całej swojej grzeszności jest jednak stworzony na podobieństwo Boga
— mówił.
Trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi
Lider Zjednoczonej Prawicy dziękował ojcu dyrektorowi Tadeuszowi Rydzykowi za to upamiętnienie, ale także za niezwykłe dzieło, „budujące nasze przetrwanie” – mowa o całej rodzinie Radia Maryja.
Spełnienie tego obowiązku, bo to jest właśnie obowiązek, w tym wypadku już nie wobec tego wszystkiego, co stanowi o człowieku, o ludzkości, ale wobec własnego narodu, to rzecz konieczna, rzecz piękna, to czyn wielki, za który chciałbym podziękować – podziękować ojcu dyrektorowi, ojcom redemptorystom, tym wszystkim, którzy podjęli się przed prawie 30 już laty, tego niezwykłego dzieła. Wydawało się beznadziejnego, ale jednak nie tylko nie beznadziejnego, ale przynoszącego sukces, budującego nasze trwanie i nasze przetrwanie, naszą przyszłość w trudnym czasie, w którym będziemy musimy przeciwstawić się i już się przeciwstawiamy ofensywie zła, innego zła niż to sprzed kilkudziesięciu lat, ale też groźnego, też godzącego w same fundamenty tego, co stanowi o człowieku, co stanowi – tu zacytuję mojego śp. brata - o cywilizacji najbardziej życzliwej człowiekowi ze wszystkich cywilizacji w dziejach, cywilizacji chrześcijańskiej
— powiedział.
Trzeba dziękować, trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi i tym wszystkim ojcom i tym wszystkim ludziom, którzy to niezwykłe dzieło wspierają. Ja to czynię w imieniu mojej partii, ja to czynię w imieniu tych wszystkich, którzy nas poparli w ostatnich wyborach, czyli w imieniu milionów Polaków, którzy są wdzięczni za to, że jest w Polsce taka ciągle rozszerzana, rozbudowywana instytucja, niezwykła, łącząca to wszystko, co wiąże się z nauką Chrystusa z działaniem w realnym życiu społecznym, które naprawdę buduje od fundamentów aż po same szczyty
— zaznaczył prezes PiS Jarosław Kaczyński.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/516334-prezes-pis-chciano-by-zbrodnia-wolynska-zostala-zapomniana